1111 km z Wenecji do Dubiecka, by zebrać 100 tys. zł dla chorej Oleńki i Kacperka

 

1111 km z Wenecji do Dubiecka, by zebrać 100 tys. zł dla chorej Oleńki i Kacperka


Opublikowane w wt., 18/02/2020 - 09:47

Łukasz Domin i Sławomir Hadro spełniają biegowe marzenia, ale jednocześnie starają się pomagać w zbieraniu pieniędzy dla cierpiących dzieci. Za cztery miesiące wyruszą w Bieg przez Europę dla Serca i Krwi, a przede wszystkim dla Oleńki i Kacperka.

Łukasz i Sławomir mają już na koncie jedną taką udaną akcję. W 2017 roku przebiegli z Krynicy Morskiej do Dynowa. W dziewięciu dni pokonali 733 km, ale – co ważniejsze – ich wysiłek pomógł w zbiórce pieniędzy. Dla Kacperka Słabego z Dynowa udało się uzbierać pokaźną sumę.

–Jesteśmy osobami, które od kilku lat są związane z bieganiem. Na koncie mamy wiele maratonów i ultramaratonów. Sami też organizujemy imprezy biegowych w swoich miejscowościach – podkreślają. – Pokonać Polskę z północy na południe było naszym marzeniem. Udał się je spełnić, a dzięki pomocy wielu osób udało się zebrać ponad 27 tysięcy złotych dla Kacperka.

Teraz przyszła pora na kolejne biegowe wyzwanie, oczywiście połączone z pomaganiem. – Chcemy pokonywać kolejne swoje granice. W dniach 29 czerwca – 12 lipca pobiegniemy z Wenecji do Dubiecka w województwie podkarpackim. Będziemy mieć do pokonania 1111 km. Średnio daje to około 80 kilometrów dziennie – wyliczają Łukasz i Sławomir. – Akcja jest nastawiona na pomoc dwójce chorych dzieci z Podkarpacia: Oleńce Wilk i Kacperkowi Zięba. Trzeba zebrać 100 tys. zł potrzebne na ich leczenie. Chcemy też zachęcić ludzi do oddawania krwi.

Oleńka urodziła się z trisomią 21, czyli zespołem Downa, co wiąże się z opóźnionym rozwojem umysłowym i ruchowym. Od samego początku stara się pokonywać wszystkie trudności, choć do tej pory nie potrafi wielu rzeczy, z którymi radzą sobie jej rówieśnicy – np. stawianie pierwszych kroków, mowa, umiejętność gryzienia i samodzielnego jedzenia. Sporo czasu spędza na rehabilitacjach i w specjalistycznych przechodniach. Choć wiele czasu spędza poza domem jest bardzo silną i uśmiechnięta dziewczynką.

Kacperek cierpi na mózgowe porażenie dziecięce oraz padaczkę. Urodził się, jako skrajny wcześniak w 30. tygodniu ciąży w ciężkiej zamartwicy. Od początku był walecznym chłopcem, ale ciężki stan okołoporodowy skutkował licznymi powikłaniami. Martwicze zapalenie jelit z perforacją, wylewy 4-tego stopnia do mózgu oraz wodogłowie pokrwotoczne to tylko nieliczne z nich.

Mimo ciężkiego stanu, wielomiesięcznego pobytu w szpitalu i licznych operacji Kacperek zadziwia wszystkich radością i stałymi postępami. Jest bardzo mądrym i pogodnym chłopcem, ale potrzebuje pomocy. Codzienna rehabilitacja, liczne konsultacje lekarskie oraz specjalistyczny sprzęt wymagają dużych nakładów finansowych.

– To będzie nasze najtrudniejsze wyzwanie w życiu. Z doświadczenia biegu przez Polskę wiemy, że prędzej czy później pojawi się kryzys. Mocno, już od półtora roku, przygotowujemy się do tego startu. Trenujemy 5-6 razy w tygodniu. To wybiegania, treningi na siłowni, tabata – mówią. W Biegu przez Europę dla Serca i Krwi towarzyszyć będzie nam ekipa suportowa składająca się z 5 osób. Jesteśmy w trakcie kompletowania i przygotowywania wszystkiego na wyjazd. Mamy nadzieję, że po raz kolejny pokonamy własne granice, ale przede wszystkim zbierzemy potrzebne pieniążki dla Oli i Kacperka.

Zbiórka dla Oleńki i Kacperka właśnie wystartowała. Można ją wesprzeć jeszcze zanim Łukasz i Sławomir wyruszą w trasę.

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/udhrat

Fanpejdż akcji: https://www.facebook.com/przezEuropedlaSercaiKrwi

AK


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce