17. Atlantis Bieg Opolski: Szymon Dorożyński znowu zaskoczył! Padły rekordy [ZDJĘCIA]

Szymon Dorożyński zaledwie trzy tygodnie temu zaskoczył wszystkich wygrywając Mistrzostwa Polski w Biegu Ulicznym na 5 km. Tym razem także okazał się niespodzianką, ale na dwukrotnie dłuższym dystansie. W pięknym stylu zwyciężył w koronnym dystansie 17. Atlantis Biegu Opolskiego, nie dając szans rywalom. Na mecie pojawił się tak szybko, że nikt się go tam nie spodziewał! Ustanowił tym samym nowy rekord trasy.

Mimo upału i temperatury oscylującej w okolicy 30 stopni Celsjusza, Dorożyński pokonał trasę na opolskiej Wyspie Bolko z lekkością, niektóre kilometry biegnąc poniżej 3 minut. Uzyskał wynik 30:14, co jest nowym rekordem.

– Szczerze… nie było myśli o rekordzie trasy. Jestem w treningu do 5 km, nie szykowałem się zupełnie na dychę i nie wiedziałem na co mnie stać – przyznał rekordzista. – Były dwie taktyki od trenera: przyczaić się na 8 km i potem ruszyć po zwycięstwo albo, jeżeli noga poda, biec swoje. Tak zrobiłem. Pierwszy kilometr wyszedł mi 3:03, drugi 2:59, więc już wiedziałem, że nogi dzisiaj mam mocne. Potem tylko wytrzymałem tempo – mówił reprezentant AZS KU Politechnika Opolska.

Dlaczego zatem zdecydował się na start na „nie swoim” dystansie? – Zapisałem się w lutym. Kolejny raz ten start mi nie pasował, bo jestem w fazie przygotowań do Mistrzostw Polski, ale jak już się zapisałem, to pobiegłem. Właściwie wyłącznie dlatego, żeby pokazać się przed swoją publicznością. Trasę znam, bo tutaj trenuję. W połowie jest w parku, więc nie czułem gorąca.

Jako drugi, ze stratą niemal 4 minut, na mecie zameldował się Dawid Mazurkiewicz (34:07) a podium dopełnił Mieszko Antoniak (34:26). Wśród pań na trasie nastąpiło kilka mocnych przetasowań w stawce. Ostatecznie z walki zwycięsko wyszła Barbara Koralewska ze Świebodzina, która półmetek przekroczyła jako czwarta. Drugie miejsce zajęła prowadząca przez większość dystansu Mariola Cieśla (43:03) a trzecie Dominika Witkiewicz (43:28).

Po biegu na dystansie 10 km odbyły się jeszcze zmagania na trasie o połowę krótszej. W biegu zwyciężył Kamil Karbowiak, który wynikiem 15:12 także poprawił rekord trasy. Drugi był Paweł Ruszała (17:05) a trzeci Daniel Kokot (17:16). Najszybsze panie to: Alina Kocanda (20:08), Karolina Klag (20:15) i Beata Biernacka (21:39).

W marszu nordic walking triumfował Piotr Harmansa z Gogolina (31:36). Na podium stanęli także Tomek Boroń (32:10) i Sławomir Płatos (32:22). Wśród pań wygrała Anna Danielewicz z Kędzierzyna-Koźla (35:08). Drugie miejsce zajęła niżej podpisana (36:22) a trzecie Monika Ostrowska (36:44).

Pełne wyniki: TUTAJ

Bieg Opolski kolejny raz pokazał klasę i doświadczenie w organizacji imprez. Począwszy od dobrze przygotowanej trasy z kilkoma wodopojami i kurtynami wodnymi, przez świetnie zaaranżowaną przestrzeń z wydzielonymi strefami biura zawodów, szatni, startu, mety, relaksu, dzieci, po nietypowe rozwiązanie kwestii pakietów startowych.

W biurze zawodów (bez kolejek) zawodnicy otrzymywali tylko numer startowy. Na mecie za medal, lody i pakiet w ekologicznej bawełnianej torbie. No torbach zamieszczono motywacyjne hasła a wewnątrz ukryto między innymi drewniane wieszaki na medale. Odejście od standardowych koszulek albo kominów zostało przyjęte bardzo pozytywnie.

– Tutaj nic się nie zmienia, bo wszystko jest super. Nie widzę tutaj żadnych minusów. Organizatorzy to świetni ludzie, którzy sami są biegaczami i wiedzą, co w biegach jest najważniejsze. A nie jakieś dodatki, które nie interesują zawodników. Dlatego tutaj numery startowe rozchodzą się tak szybko a sława imprezy sięga dużo dalej niż samo Opole - ocenia Krzysztof Ryzner. – Jestem tutaj trzeci albo czwarty raz. Zawsze staram się wystartować w Opolskim, chociaż nie biegam w ogóle biegów tej długości, tylko i wyłącznie maratony. Ale to fajny bieg z klimatem i świetnymi ludźmi. Mieszkam czasowo w Opolu, więc zawsze spotykam się tutaj ze znajomymi. Bardzo polecam ten bieg!

KM