32. Bieg Kosynierów: Gospodarze górą [ZDJĘCIA]

 

32. Bieg Kosynierów: Gospodarze górą [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 27/04/2015 - 12:00

Punktualnie o godzinie 11:00 z Rynku Głównego we Wrześni wystrzał armatki Bractwa Kurkowego dał sygnał do startu dla ponad 700 biegaczy. To była dobra niedziela dla gospodarzy, choć do pełni szczęścia zabrakło sekund. 

Do pokonania były dwie pętle i dobieg do mety zlokalizowanej w pobliskim parku przy amfiteatrze. Obsada biegu to głównie biegacze z Wielkopolski. Zresztą Bieg ten zaliczany jest do Grand Prix Wielkopolski w biegu na 10 km.

Od samego początku na czoło wysunął się  miejscowy biegacz Tomasz Szymkowiak. Z kilometra na kilometr powiększał przewagę. Sam musiał zmagać się z celem jakim był własny rekord trasy. Niestety do rekordu niewiele zabrakło. Wśród pań triumfowała także reprezentantka KB Kosynier Września - Magdalena Lewandowska. 

Pogoda we Wrześni dopisała choć z początku chmury straszyły deszczem. Jednak w trakcie biegu coraz bardziej przyświecało słońce, przygrzewając kolejnym finiszującym biegaczom. Niemniej usytuowanie mety sprawiło, że biegacze mieli sporo drzew do ochłody. Takie miejsce to dobra decyzja organizatorów. Na odsłoniętym stadionie miejskim, gdzie finiszowano w ubiegłych latach, było by za gorąco.

Na mecie butelka wody, jabłko i regionalny Gzik, czyli Wielkopolska pyrka w mundurku z twarożkiem, po którego utworzyła się dość spora kolejka. Ale to w końcu Wielkopolski przysmak.

Oprócz biegu głównego na dystansie 10km odbył się bieg po jednej pętli. Taki układ biegu sprawił, że wielu wolniejszych biegaczy kończących jedną pętlę blokowało czołówkę finiszujących z biegu głównego.

Impreza generalnie udana, grymasów niezadowolenia wśród biegaczy nie stwierdzono. 

Warto odwiedzić tę miejscowość przyklejoną do autostrady A2. Choć o tej porze Rynek Główny nie był jeszcze pokryty ogródkami piwnymi to i tak ładnie się prezentował. Bieg z tradycjami i jak wyraźnie nazwa wskazuje także historyczna upamiętniająca Kosynierów.

Wyniki w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Łukasz Sobczyk

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce