4. Białołęcki Bieg Wolności - bieg z misją. Zapisy ruszyły

Wystartowały zapisy do 4. Białołęckiego Biegu Wolności. Impreza jest dobrą lekcją historii na temat stanu wojennego. Uczestnicy symbolicznie pokonają 13 km, co nawiązuje do daty wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w Polsce.

Bieg rozgrywany jest wokół Aresztu Śledczego na warszawskiej Białołęce. Miejsce to jest nieprzypadkowe. W czasie stanu wojennego w zakładzie internowano ponad 600 opozycjonistów, działaczy „Solidarności”.

Przez kilka chwil uczestnicy zawodów mogą poczuć namiastkę tamtych niebezpiecznych czasów. Nie brakuje koksowników używanych przez milicję oraz wojsko. Przed startem odtworzone zostanie przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego oraz fragmentów „Dziennika Telewizyjnego”. Wybrzmią też „Mury” Jacka Kaczmarskiego.

– Uważam, że w tym biegu jest misja. Mamy zarówno uczestników takich, którzy dopiero się uczą czym był stan wojny, oraz takich, którzy żyli w tamtych czasach i przy okazji wspominają. W organizację wydarzenia zaangażowane jest mocno Stowarzyszenie Wolnego Słowa, co pozwala pamiętać także o aspekcie historycznym, nie tylko sportowym – powiedziała nam Wioletta Domaradzka, koordynatorka imprezy.

– Na pewno stan wojenny było to wydarzenie ważenie w naszej historii, dla wielu wciąż dyskusyjne, a o historii warto pamiętać – podkreślila.

Trasa biegu składa się z trzech pętli liczących po 4,3 km. Jej błotniste i nieco przełajowe fragmenty znane z poprzednich edycji to już jednak historia.

– Sama trasa nie posiada zmian jako takich, wciąż biegamy w tym samym miejscu. Ale biegacze poczują różnice. Część trasy została w tym roku utwardzona przez Urząd Dzielnicy, ale nie jest to asfalt, a droga żwirowa. Pamiętne błoto i kałuże zostaną w pamięci tych, którzy pokonali z nami pierwsze trzy edycje. Pozostaje tylko pytanie o finalną, kultową już kałużę tuż przed metą. Wszystko w rękach pogody. Jeśli popada, to można się jej spodziewać – przewidują gospodarze wydarzenia.

Białołęcki Bieg Wolności wystartuje 16 grudnia. Start honorowy o godz. 12:00, a ostry - symbolicznie o godz. 12:13. Limit uczestników wynosi 500 osób. Zgłoszenia internetowe przyjmowane będą do 9 grudnia.

Część dochodu ze sprzedaży pakietów startowych zostanie przekazana na rzecz „Funduszu Zasłużonych”, wpierającego osoby zasłużone w walce z reżimem totalitarnym i z tego powodu prześladowane, a które dziś potrzebują pomocy.

Rok temu imprezę ukończyło 441 osób. Wygrali Grzegorz Kozłowski z czasem 45:45 oraz Izabela Parszczyńska - 50:10.

Białołęcki Bieg Wolności: "Solidarnie. Razem. Do mety" [ZDJĘCIA]

RZ