Bieg Ostoja Zwierząt – ekologiczne bieganie w Lesie Sobieskiego [ZDJĘCIA]

 

Bieg Ostoja Zwierząt – ekologiczne bieganie w Lesie Sobieskiego [ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 26/11/2016 - 15:12

W sobotę w warszawskim Wawrze rozegrano Bieg Ostoja Zwierząt. Impreza zwiastuje nowy cykl, który w przyszłym roku zagości w Lesie Sobieskiego.

Jak wskazywała sama nazwa, bieg miał za zadanie przypominać uczestnikom o ekologii i ginących gatunkach zwierząt. Sama Ostoja to teren wyróżniający się pod względem przyrodniczym, na którym występują zagrożone gatunki zwierząt i roślin.

– Jestem biegaczem amatorem, biegam od 9 lat i chciałem poznać ten świat od „drugiej strony.” Nie tylko jako uczestnik. Zamysł jest taki, że chcemy mówić przy okazji tych imprez o zwierzętach wyginięciem, przynajmniej o tych zwierzętach, które jeszcze żyją u nas w Polsce. Dziś na medalach znajdziemy m.in. wilka i rysia. W przyszłym rok planowany cały cykl, który prawdopodobnie składać się będzie z pięciu startów. Każdy bieg będzie miał nazwę jakiego zwierzęcia np. Bieg Rysia – objaśnia Robert Gadomski, organizator imprezy.

Dziś biegano na 5 km. Cześć osób doskonale zna lokalizacje Lasu Sobieskiego (drugi pod względem wielkości kompleks leśny Warszawy), bo toczy się tu m.in. Puchar Maratonu Warszawskiego na dystansach 10 i 20 km. Na potrzeby sobotniego biegu trasa uległa pewnym zmianom, zwłaszcza w kwestii startu. Dopisała pogoda.

Zmagania mężczyzn wygrał Maciej Małecki z Entre.pl Team, z czasem 17:15. Wyprzedził Wojciecha Skorego (17:20) i Tomasza Wiśniewskiego (17:51).

– To był mój ostatni mocny akcent przed Żoliborskim Biegiem Mikołajkowym. Tam chcę bardziej podkręcić rekord życiowy na 10 km. Przed startem miałem trochę obaw, bo jeszcze dwa dni temu biegałem mocno tempowe biegi. A nie ma co ukrywać, że taki cross wchodzi w mięśnie. Wszystko się jednak zmieniło na 3. kilometrze, kiedy dogoniłem prowadzącego kolegę. Starałem się już wcześniej zapewnić bezpieczną przewagę, bo finisze nie zawsze mi wychodzą. Z czasu jestem naprawdę zadowolony – ocenił zwycięzca.

Wśród pań z dużą przewagą zwyciężyła Magalena Dobej-Zerek, z wynikiem 20:43. Druga była Aneta Urban (21:51), trzecia była Dominika Białek (22:19)

– Warunki do biegania były dziś wymarzone. Trasa była nieoczywista, bo były liście, korzenie, podbiegi do tego trochę błota. Trzeba było uważać. Ja jestem bardziej przyzwyczajona do biegania po asfalcie. To było ciekawe doświadczenie no i padła życiówka – cieszyła się zwyciężczyni. – Na początku trzymałam się jednego z panów, ale po 1,5 km chyba to on stwierdził, że to ja będę robiła za zająca. Z tego co wiem to przybiegł chwilę za mną, bo dziękował mi za prowadzenie. Bardzo ładne sportowe zachowanie – dodała Magalena Dobej-Zerek.

Zmagania ukończyło 114 osób. Pełne wyniki – TUTAJ.

RZ


Festiwal Biegów - Wszystko co chcesz wiedzieć o bieganiu

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce