Bieg Rolnika po raz piąty! Będą niespodzianki. Patronujemy!

 

Bieg Rolnika po raz piąty! Będą niespodzianki. Patronujemy!


Opublikowane w czw., 23/05/2019 - 13:54

Kamieniec to niewielka miejscowość niedaleko Gliwic, położona w gminie Zbrosławice, czyli najbardziej rolniczej śląskiej gminie. Tę właśnie cechę postanowił wykorzystać Grzegorz Gąszczyk, tworząc pięć lat temu Bieg Rolnika. Dzięki niemu o Kamieńcu usłyszało wielu. Choć impreza w kolejnych edycjach rozrastała się i wzbogacała o kolejne konkurencje, zachowała swój niezwykły charakter. Jej uczestnicy nadal mogą liczyć na trasę wiodącą wśród pól i słynne już pomidory w pakiecie startowym. V Bieg Rolnika wystartuje 1 września.

- Nazwa "Bieg Rolnika" zrodziła się mojej głowie już w 2014 roku, tereny Gminy Zbrosławice są idealne do biegania, jazdy na rowerze lub spacerów – wspomina Grzegorz Gąszczyk. – Na tym najbardziej rolniczym obszarze Śląska jest wielu rolników indywidualnych, są też wielkie gospodarstwa, uprawy warzyw i zbóż. A ponieważ sport jest coraz bardziej popularny także wśród rolników, wymyśliłem taką właśnie nazwę.

Początkowo Bieg Rolnika odbywał się na dystansie 10 km. Później dołączyły do niego półmaraton oraz marsz nordic walking na krótszej z tras. Obie konkurencje spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem. Jaki jest przepis na sukces, czyli przebicie się przez dziesiątki a nawet setki imprez sportowych, które są obecnie organizowane?

- Trudno mi na to jednoznacznie odpowiedzieć, ale myślę, że w dobie popularności masowego biegania, gdy w każdy weekend w Polsce rozgrywanych jest wiele zawodów biegowych i NW, nasza impreza to dobra alternatywa dla tych, którzy wolą kameralną atmosferę i swojskie widoki. Na pewno na naszej imprezie nikt nie poczuje się anonimowy lub pozostawiony sam sobie. Wielu uczestników właśnie u nas nawiązało znajomości, my jako organizatorzy także poznaliśmy wielu fantastycznych ludzi – mówi Grzegorz Gąszczyk.

Czym jest ta swojska atmosfera? To przede wszystkim trasa biegu, która w całości prowadzi przez tereny rolnicze: wioski, pola, między gospodarstwami. Co roku jest nieco inna, zależnie od układu upraw w danym sezonie. – Na pewno uczestnicy półmaratonu przebiegną przez tereny dwóch byłych PGR-ów, dla młodszych uczestników to może być swoista lekcja historii. Będzie można też zobaczyć przedwojenny spichlerz zbożowy – wymienia Gąszczyk.

- Warto też zwrócić uwagę na piękne widoki, bo jednak Bieg Rolnika obywa się w części na Wyżynie Śląskiej. Tradycją zawodów jest też to, że dekoracja najlepszych odbywa się na balach słomy z tutejszych pól. A pozostałe atrakcje to będzie niespodzianka, nad którą jeszcze pracujemy. Będzie ich kilka, ale na razie to tajemnica…

Uczestnicy 5 Biegu Rolnika w pakietach startowych otrzymają pomidory od jednego z tutejszych rolników, drobne przekąski, wodę, kupony na posiłek oraz pamiątkowy gadżet: - Jeszcze nie zdradzimy co to będzie, ale będzie związane z charakterem biegu. Ponadto jest opcja zamówienia dodatkowo płatnej okolicznościowej koszulki technicznej z wysokiej jakości materiału.

Najniższe opłaty startowe obowiązują do końca maja.

Więcej informacji o bieg oraz zapisy: TUTAJ.

Festiwal Biegów objął po raz kolejny patronat medialny nad imprezą. Niebawem kolejne informacje o wydarzeniu.

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce