„Bieganie, Nie Nuda”. Maraton razy siedem przeciw uzależnieniom. Już biegną

 

„Bieganie, Nie Nuda”. Maraton razy siedem przeciw uzależnieniom. Już biegną


Opublikowane w wt., 09/04/2019 - 14:23

Przebiegniemy ok. 300 km w tydzień. Codziennie zamierzamy pokonywać dystans maratonu. Dla nas będzie to nie tylko mierzenie się z samym sobą, ale też udowodnienie sobie i innym, że dwójka małych, zwykłych ludzi może zrobić coś dobrego. Czyli konkretnie, zorganizowanie zbiórki ubrań, jedzenia oraz zachęcanie ludzi do wpłat darowizn dla Klubu Profilaktyki Środowiskowej „Nie Nuda” w Ozorkowie, któremu kończą się finanse umożliwiające skuteczną pracę przez ten rok.

Tak zapowiedzieli swoją akcję „Bieganie, Nie Nuda” Witold Obuchowicz i Maksym Lange, którzy cytują amerykańskiego dziennikarza i pisarza Waltera Isaacsona: „ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat... są tymi, którzy go zmieniają”. Wyruszyli dziś, we wtorek 9 kwietnia, ze stadionu AZS przy ul. Lumumby w Łodzi.

Zamierzają okrążyć Łódź, przebiegając przez otaczające ją miasta, m.in.: Ozorków, Poddębice, Uniejów, Aleksandrów Łódzki i Pabianice. Oprócz prowadzenia zbiórki funduszy na założony cel, pragną zwrócić uwagę, że sport może być niesamowicie silnym i skutecznym działaniem profilaktycznym w walce z uzależnieniami. „Wpływ aktywności fizycznej jest wieloczynnikowy. Zaczynając od poprawy wydolności organizmu, poprzez podnoszenie poziomu samooceny, a na doskonałym sposobie regulacji emocji kończąc” – piszą na facebookowej stronie swojej akcji.

W każdym z odwiedzanych miast do Witka i Maksa mają dołączać się biegacze z różnych klubów i drużyn biegowych oraz niezrzeszeni. Swoje wsparcie zapowiedziały m.in. takie postacie biegowego środowiska, jak dwukrotny olimpijczyk Piotr Kędzia i nasza reprezentacyjna ultramaratonka Agata Matejczuk.

O sobie piszą: Jesteśmy dwójką idealistów, wolnomyślicieli, wierzących, że na świecie może być choć ciut lepiej. Lubimy trudne wyzwania i realizację szalonych pomysłów. Ale może o każdym z osobna...

Maksym Lange – od ośmiu lat pracuje dla Poradni Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień w Łodzi. Od ok. 3 lat prowadzi Świetlicę Środowiskową „Piekarnia Wartości” dla młodzieży zagrożonej uzależnieniem. Prywatnie pasjonat wspinaczki górskiej, pływania, jazdy na rowerze, a w ostatnim czasie biegania. W 2013r. zorganizował rowerową wyprawę charytatywną „Z Ziemi Polskiej Do Włoskiej” dla fundacji Gajusz. Przy okazji pokonania sporej ilości kilometrów, udało się również wesprzeć Fundację TVN, poprzez akcję „Pomoc mierzona kilometrami”. Aktualnie autor strony fb „Projekt z buta”, na której poprzez swoją przemianę, zamierza zachęcić innych do podążania drogą serca. Jego pierwszą inicjatywą w ramach projektu jest właśnie wyprawa „Bieganie, Nie Nuda”

Witold Obuchowicz – od ponad 10 lat pracuje w Ośrodku Leczenia, Terapii i Rehabilitacji Uzależnień w Ozorkowie. Od ok. 3 lat jest związany z Klubem Profilaktyki Środowiskowej “Nie Nuda” w Ozorkowie. Jest głównym organizatorem Ogólnopolskiego Biegu “Księżycowy Cross”, którego już 4 kolejne edycje odbyły się w Ozorkowie i okolicach. Przez 9 lat organizował terapeutyczne obozy rowerowe dla Stowarzyszenia MONAR. Prywatnie, od 20 lat jest w szczęśliwym związku partnerskim, którego owocem jest wspaniała 18 letnia córka. Lubi kontakt z przyrodą, przestrzeń, podróże. Zorganizował 4 zagraniczne wyprawy rowerowe (Litwa , Białoruś, Krym) oraz kilka po Polsce. Pasjonat biegania (od 10 lat), od 3 lat ultramaratończyk, miłośnik zdrowego stylu życia oraz odżywiania.

– Serdecznie zapraszamy do kibicowania, pewnie bardzo przyda nam się Wasze wsparcie, każdego dnia, na ostatnich kilometrach – piszą na swojej stronie. – Jeśli ktoś przy nas sobie potruchta, też pewnie będzie ciepło na sercu. Trudno nam określić dokładne godziny, kiedy będziemy wbiegać do konkretnego miasta, ale obiecujemy zamieszczać informację z co najmniej dwugodzinnym wyprzedzeniem na naszym fb. Niby obaj mamy już za sobą maratony, biegi po górach, czy w przypadku Witka, biegi ultra, ale nie mamy pojęcia jak nasze ciała zareagują na codzienny maraton. Jak wspominaliśmy wcześniej, jesteśmy zwykłymi ludźmi. Mamy bardzo przeciętne czasy, raczej bliższe limitów czasowych niż bicia rekordów. Zdarza się również, że z uwagi na nawał pracy, nie ma czasu, albo siły na trening. Naprawdę niewiele nas różni od większości osób, które mijamy na ulicy. Co za tym idzie, jeśli nasz eksperyment się uda, będzie to oznaczać, że praktycznie każdy mógłby to zrobić. Czy to w kwestii 7x maraton czy organizacji akcji charytatywnej. Dość przyjemna myśl.

Podczas swojej wyprawy, biegacze chcieliby zebrać:

- jedzenie z długim terminem przydatności: kasze, ryże, konserwy etc; Każdego dnia, w mieście do którego dobiegniemy, będzie organizowane spotkanie, podczas którego będzie można zostawić produkty. O dokładnej godzinie spotkania będziemy informować na wydarzeniu fb: „Bieganie, Nie Nuda”

- ubrania sportowe dla młodzieży ze świetlicy: zasada zbiórki taka, jak w punkcie powyżej;

- pieniądze: ktokolwiek chciałby wesprzeć świetlicę finansowo, prosimy o wpłaty na jej konto, dodając dopisek w tytule przelewu: „BNN darowizna na cele statutowe”

  • Nr konta: 33 1240 2539 1111 0010 6255 8843
  • STOWARZYSZENIE MONAR – Klub Profilaktyki Środowiskowej NIE NUDA w Ozorkowie, ul. Listopadowa 9A lok. 111/112/113, 95-035 Ozorków

– Wierzymy, że w każdym człowieku, mniej lub bardziej głęboko ukryta jest potrzeba miłości. Zarówno brania jej, jak i dawania. Jak mawia klasyk: „Miłość jest jedynym skarbem, który mnoży się przez podział[...]”. Tę część, każdego z Was, zamierzamy prowokować – piszą na zakończenie na stronie swojej akcji Maksym Lange i Witold Obuchowicz.

Trzymamy kciuki za powodzenie projektu! 

KW


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce