Biegiem w 2019 r. Stolica przywitała nowy rok aktywnie [ZDJĘCIA]

 

Biegiem w 2019 r. Stolica przywitała nowy rok aktywnie [ZDJĘCIA]


Opublikowane w wt., 01/01/2019 - 18:26

Żwawym krokiem przywitali rok 2019 stołeczni biegacze i kijkarze, którzy stawili się na starcie 5. Biegu Noworocznego w Parku Skaryszewskim. Nie brakowało życzeń, snucia planów i wiary w to, że nadchodzący sezon będzie równie udany jak jego pierwsze godziny.

Pobiegło i pomaszerowało z kijami blisko pół tysiąca osób. Pogoda nie rozpieszczała zgromadzonych. Deszcz, wzmagany mocnymi podmuchami wiatru wskazywały bardziej na jesień niż zimę, ale po długiej nocy i w konfrontacji z ciepłym, wygodnym łóżkiem mogło wygrać słodkie lenistwo. Dlatego każdy kto przyszedł na start, pokonał swoje słabości. Pierwszy sukces w 2019 r.!

Impreza ruszyła tradycyjnie o godz. 14. Czekała nietypowa trasa 5,4 km, składająca się z trzech okrążeń prowadzących parkowymi alejkami. Ponieważ 1 stycznia w mediach zwykle niewiele się dzieje, prócz oczywiście raportów z SOR-ów, uczestnicy mogli poczuć się jak gwiazdy sportu udzielając wywiadów a to telewizji i a to radiu.

Najlepiej na trasie poradził sobie Tomasz Mikulski, który uzyskał czas 18:06. Biegacz w zeszłym roku startował m.in. w Życiowej Dziesiątce w Krynicy (35:13), jednak nie był to dla niego udany sezon. Z powodów zdrowotnych nie mógł trenować tak intensywnie jak chciał.

– Mówi się, że „ jaki Nowy Rok taki cały rok”. Mam nadzieję, że tak faktycznie będzie. Cieszę się z wyniku, bo trochę mnie to podbudowało po nieudanym 2018 roku. Z nowymi siłami wkraczam w 2019 rok – mówił po biegu zwycięzca, który nie odmówił sobie zabawy sylwestrowej.

– Sylwestra spędzałem na „domówce”. Ja nie pije alkoholu, więc nie było jakiegoś problemu, żeby przyjechać na bieg. Dobrze się bawiłem. Poszedłem spać po trzeciej, może więc zmęczenie było większe. Ale wstałem i jestem – mówił z dumą, ale i szerokim uśmiechem Tomasz Mikulski.

Wśród pań wygrała Emilia Mazek, z czasem 20:13, która powtórzyła sukces z ubiegłego roku. Biegaczka w 2019 roku planuje zadebiutować w maratonie.

– Gdyby nie było tego biegu to i tak poszłabym na trening. Starałam się biec równym tempem i kontrolowałam sytuację. Nie miałam za bardzo z kim rywalizować jeśli chodzi o panie, dlatego ciesze się, że uzyskałam lepszy rezultat niż rok temu (20:53 -red). To znak, że wszystko idzie w dobrym kierunku – powiedziała nam Emilia Mazek.

Na trasie można było spotkać nieszablowych biegaczy: startujących w garniturze, w przebraniu klauna, Kubusia Puchatka czy też wojownika ninja. Jednak nagroda za najlepszy kostium trafiła do Magdaleny Brzozowskiej, która dystans pokonała przebrana za pingwina. – Ponieważ jest to Bieg Noworoczny, spodziewałam się, że będzie śnieg oraz lód. Ale ponieważ pada deszcz, to płetwy i tak się przydały – żartowała biegaczka.

– Biegło mi się dobrze w tym kostiumie. Zresztą jestem przyzwyczajona do startów w przebraniu, bo to nie jest mój pierwszy raz. Lubię się wyróżniać i dobrze bawić. Musze przeprosić sąsiadów z trasy, bo chlapałam tymi płetwami – opowiadała Pani Magdalena. Ja wyliczyła, startowała już jako panna młoda, tort , choinka, pszczoła oraz elf.

Wyniki:

Mężczyźni:

1. Tomasz Mikluski 18:06
2. Mariusz Marszał 18:15
3. Grzegorz Kozłowski 18:22

Kobiety:

1. Emilia Mazek - 20:13
2. Ewelina Kosiorek - 21:52
3. Natalia Jaśtak - 23:09

Pełne wyniki: TUTAJ

W Warszawie 2019 rok biegacze powitają jeszcze 5 stycznia, również w Parku Skaryszewskim podczas 6. Biegu Noworocznego organizowanego przez zespół Grand Prix Warszawy. Do pokonania będzie dystans ok. 8 km. Start o godzinie 12. Zapisy zostały zakończone.

RZ

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce