Mikołów: Biegowa lekcja pomagania [WYNIKI, ZDJĘCIA]

 

Mikołów: Biegowa lekcja pomagania [WYNIKI, ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 06/02/2016 - 21:35

Społeczność Gimnazjum nr 1 w Mikołowie jest nie tylko bardzo zżyta, ale też gotowa do niesienia pomocy. Już po raz trzeci nauczyciele wraz z uczniami zorganizowali bieg charytatywny, by wspomóc leczenie jednego z wychowanków szkoły. W tym roku fundusze zbierano dla Daniela, u którego wykryto ostrą białaczkę.

Dla Daniela przygotowano bieg z prawdziwego zdarzenia, z dwoma dystansami do wyboru, pomiarem czasu i medalami na mecie. Był też festyn, kiermasz rękodzieła oraz kawiarenka oferująca za bezcen pyszne ciasta i kawę. Każda złotówka zebrania w ciągu tego dnia była dla Daniela. – Cieszymy się, że udało się znaleźć sponsorów, dzięki którym możemy zorganizować bieg a całość opłat przeznaczyć dla Daniela. – mówili organizatorzy, wskazując na niemałą listę firm, które wsparły inicjatywę. Dzięki nim udało się przygotować bieg dla 300 osób. Choć jego uczestnicy zgodnie twierdzili, że na trasach pomieściłoby się i 500 osób. – No może w parku byłoby ciasno, ale dalibyśmy radę. – mówił jeden z zawodników po biegu.

Dla biegaczy przygotowano pięciokilometrową trasę. Śmiałkowie, których nie przestraszyły legendarne podbiegi, zdecydowali się na jej dwukrotne pokonanie.

- Trasa nie była łatwa. Jednak te podbiegi i zbiegi są wymagające dla zawodników. Ale trasa fajna. – oceniał Rafał Wójcik – Wybrałem ten bieg, bo jest okazja komuś pomóc a przy tym w grupie się lepiej biega, jest rywalizacja i motywacja. Idea szczytna, atmosfera świetna. Już kilometr przed metą słychać ten doping i oklaski. Na trasie wolontariuszki… Bardzo pozytywnie!

Wolontariusze stali się już legendą mikołowskich biegów. Uczniowie gimnazjum bardzo aktywnie uczestniczą w biegu. Ci, którzy nie startują, obstawiają trasę i dopingują. A robią to naprawdę całym sercem, tańcząc, krzycząc, przybijając piątki, zagrzewając do biegu. Naprawdę trudno się nie uśmiechnąć, widząc kilka roześmianych osób podskakujących przy trasie z wielkimi tabliczkami „4 km”. Inni wręczali medale, pilnowali zwrotu chipów, pomagali w podawaniu grochówki. Takiego zaangażowania można tylko pogratulować. Uczniom i nauczycielom, bo przecież przykład idzie z góry a w Mikołowie gimnazjaliści od lat obserwują swoich belfrów przygotowujących bieg i przełamujących swoje słabości na jego trasie.

Asia Gojny i Agata Bigan przebiegły dzisiaj „dychę”. – Nie biegamy w zawodach, bardziej rekreacyjnie. Tutaj jest super, świetna organizacja i atmosfera. No, jedynie fajnie by było, gdyby po drodze biegło się więcej z górki… - śmiały się na mecie – Ale ogólnie bardzo pozytywnie. Oby więcej takich imprez!

Popierał je Przemek Markowski, który wrócił do Mikołowa: – Byliśmy tutaj rok temu. Wiedziałem, że jest dosyć trudna trasa, ale świetna atmosfera. Fajne warunki i dobrze móc pomagać. Świetna idea biegu. Dzisiaj rekreacyjnie, zero spinania się na wynik. Atmosfera jest domowa, przyjacielska. Jest bardzo fajnie. – W pełni się zgadzamy, gratulując wspaniałej postawy i udanej organizacji gronu pedagogicznemu i uczniom mikołowskiego gimnazjum. A Danielowi życzymy zdrowia i trzymamy kciuki!

Wyniki imprezy znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

KM

Galeria: 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce