Błotne bieganie w Lesie Chojnowskim. BiegamBoLubię Lasy na finiszu [ZDJĘCIA]

 

Błotne bieganie w Lesie Chojnowskim. BiegamBoLubię Lasy na finiszu [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 22/10/2017 - 19:39

Grand Prix „BiegamBoLubię Lasy” to cykl bardzo lubiany przez biegaczy. Rozgrywane już po raz trzeci biegi każdej z pór roku w lasach parku krajobrazowego w Żabieńcu koło podwarszawskiego Piaseczna nieustannie przyciągają biegaczy, zarówno pięknem i urokiem leśnych ścieżek, jak też wspaniałą atmosferą, dobrą organizacją, pyszną pobiegową grochówką i... brakiem wpisowego. Biegowa zabawa odbywa się na koszt Lasów Państwowych i Nadleśnictwa Chojnów.

Cykl BBLL 2017 zakończył bieg jesienny w kolorze czerwieni. Taką barwę miały koszulki rozdane biegaczom rywalizującym na 5 i 10 km oraz pasjonatom Nordic Walking, którzy w Lesie Chojnowskim też mają mają swój wyścig.

Finałowy bieg stał pod znakiem żółto-brązowych liści i ukrytego pod nimi albo bezczelnie panoszącego się na całej szerokości ścieżek błota. Kilka dni deszczu w poprzednim tygodniu i długotrwała ulewa w przeddzień biegu zrobiły swoje. Kto nie założył butów terenowych z odpowiednio agresywnym bieżnikiem – miał sporo problemów. Wystarczy zresztą popatrzeć na czasy. Rafał Budnicki, który wygrał 10 km (a zarazem cały cykl), przebiegł dystans w 37'10”, a zejść poniżej 40 minut zdołała tylko czołowa trójka. Najszybsza wśród pań Justyna Śliwiak pokonała dychę w 42'09”.

Najlepsi na dystansie 5 km byli Piotr Tokarski (20'28”) i Anna Struska-Gątkowska (24'37”), a z kijkami najżwawiej „piątkę” przemaszerował Aleksander Ostasiuk w czasie 43'47”. Tu była tylko klasyfikacja łączna, bez podziału na płcie.

Na koniec bardzo udanej imprezy – zgrzyt. Jest nim bałagan w wynikach. Podczas dekoracji zwycięzców przeprowadzonej po biegu kilkakrotnie na podium stanęły niewłaściwe osoby, często zupełnie zdezorientowane wywołaniem przez prowadzącego imprezę Pawła Januszewskiego. Tak było choćby w klasyfikacji leśników, gdzie nagrody za 2 miejsce wśród kobiet i (o zgrozo!) pierwsze panów zajęli biegacze nie mający z pracą w lesie nic wspólnego. Owszem, po lasach z lubością biegają, ale... leśnikami nie są i nigdy nie byli. Z kolei kilka osób, które powinny zająć czołowe pozycje w klasyfikacjach generalnej lub wiekowych, próżno na uhonorowanie czekały. Po reklamacjach zgłoszonych organizatorom uzyskały zapewnienie wyjaśnienia sprawy. Wyniki końcowe 3. Grand Prix „BiegamBoLubię Lasy - Chojnów” mogą się zatem jeszcze nieco zmienić.

WYNIKI BBLL-Jesienią i KLASYFIKACJA GENERALNA GP 2017

Piotr Falkowski


 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce