The Color Run by PZU: „Fit and happy” w Warszawie. Fenomen! [DUUUUUŻO ZDJĘĆ]

 

The Color Run by PZU: „Fit and happy” w Warszawie. Fenomen! [DUUUUUŻO ZDJĘĆ]


Opublikowane w sob., 27/06/2015 - 21:03

Żeby zrozumieć fenomen tego biegu trzeba po prostu pobrać numer startowy i pojawić się na starcie. A przynajmniej stanąć przy trasie, najlepiej w strefach jakich nie ma żadna impreza w Polsce – Kolorowych Stacjach. The Color Run by PZU to bez wątpienia najradośniejszy bieg nad Wisłą!

Dzisiejsza impreza na błoniach Stadionu Narodowego w Warszawie była dopiero drugą – po Poznaniu – odsłoną The Color Run w Polsce. Przed nami jeszcze jesienna zabawa w Krakowie, ale już teraz możemy ogłosić, że impreza idealnie trafia w gusta biegaczy. Nie tylko tych zapalonych, startujących co tydzień w „dyszkach”, półmaratonach czy na królewskim dystanasie, bo wśród uczestników przeważali „amatorzy”, biegacze niedzielni albo i zupełnie okazjonalni. Nie brakowało seniorów.

– Kolorowy bieg, warto żyć kolorowo. I zdrowo. Fit and happy! – śmiała się Beata Oliasz z Warszawy, która pierwszy raz pobiegła 5 km, zachęcona przez koleżankę Weronikę Szewczyk, biegaczkę wprawioną, „od czasu do czasu” uczestniczącą w stołecznych biegach. – Bez pomiaru czasu i miejsc, ale za to masa uśmiechu i pozytywnej energii. Coś fantastycznego! – podkreślała pani Weronika, „bardzo dumna” z postawy swojej koleżanki.

Kolorowy tłum biegaczy – zanim radosna fala ruszyła na trasę nie szczędziła sobie zabawy z proszkiem Holi* – poprowadziły gwiazdy polskich biegów ulicznych - Iwona Lewandowska i Yared Shegumo. Tak uśmiechniętych i zrelaksowanych biegaczy spod znaku PZU nie widzieliśmy nigdy! Zresztą tak radosnego, wielotysięcznego tłumu nie uświadczyliśmy już dawno na rodzimym biegu. Ewenement!

The Color Run by PZU Ambasadorki: "Tylko Ty i kolory!"

Ponieważ organizatorzy nie przewidują żadnych obostrzeń dla uczestników, 5-kilometrowa trasa wręcz wypełniła się dziećmi. Te, które nie były w stanie samodzielnie pokonać całego dystansu, za środek lokomocji wybierały wózki – joggery jeśli rodzice są z bieganiem na co dzień lub te tradycyjne – hulajnogi, rowerki czy też po prostu ramiona taty lub mamy. Śmiechy i radosne okrzyki maluchów (choć przyznajmy uczciwie – były i płacze) świetnie oddają charakter tej imprezy. Z uśmiechem na ustach, bez zmartwień i trosk do mety...

Zaplecze imponujące, przypominające to z ORLEN Warsaw Marathonu, rozgrywanego zresztą w tym samym miejscu. Ogromne miasteczko biegowe, z głośną, ale nie hałaśliwą muzyką, strefą gastronomiczną, scenami, efektowną strefą startu i mety, startami falowymi, znakomicie oznaczoną i zabezpieczoną trasą i strefą uczestnika... Nawet maszynista przejeżdżającego nad trasą biegu Pendolino dał się ponieść zabawie i głośnym sygnałem pozdrowił uczestników.

– Miałam okazję biegać już w Color Run, rok temu w Wiedniu, i powiem szczerze, że impreza w Warszawie jest dużo lepsza. Bardziej kolorowa, z ciekawszą, głośniejszą muzyką, lokalizacją w centrum miasta a nie w polu, no i z tym całym tłumem... – oceniła Sandra Król, która wraz z Kariną Wójcicką oraz Mariuszem Michalcem przyjechała do Warszawy aż ze Śląska – Bytomia, Katowic, Zabrza.

– W sumie start przypadkowy, za namową koleżanki, która przeprowadziła się na stałe do Warszawy, ale bardzo, bardzo udany. Takie pozytywne bieganie. Fantastyczna zabawa, polecam każdemu! - zachęcała Sandra Król. Przyłączamy się do zaproszenia! Warto zaaplikować sobie trochę szczęścia w biegowym życiu!

The Color Run by PZU w naszym KALENDARZU IMPREZ.

*proszek Holi naturalnie barwiona skrobia kukurydziana. Pochodzi z Indii, z tradycyjnego święta kolorów.

GR

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce