Czar par w Łodzi. „Dzielony medal, który… łączy”

 

Czar par w Łodzi. „Dzielony medal, który… łączy”


Opublikowane w śr., 12/02/2020 - 11:00

Ten sam numer startowy, jeden chip, wspólnie stworzona playlista, wspólny dwuczęściowy medal w kształcie jabłka, para zapisana jako jeden zawodnik – organizatorzy biegu walentynkowego Czar par postarali się, by dwoje biegaczy poczuło jednością.

Do biegu, który odbędzie się na łódzkim Julianowie (dwa dystanse 1,5 km i 3 km) zapisało ponad 120 par. Nie brakuje też biegowych singli. Jest tez kilka duetów jednopłciowych, bo przecież Walentynki to też święto przyjaźni czy miłości rodzicielskiej.

– Wybraliśmy krótsze dystanse, bo zdarz się, że w parze biega jedna osoba. W ten sposób będzie mogła zdopingować do aktywności drugą. 1,5 km to dystans właściwie dla każdego i zapisało się na niego ponad 40 osób. 3 km wybrała jednak zdecydowana większość – przyznaje Radosław Sekieta, organizator Czaru Par.

Ci, którzy zapisali się jako para dostaną ten sam numer startowy, a do tego tylko jeden chip. Na mecie będzie czekał wspólny medal z dwoma tasiemkami. Dwie części tworzą całość. – W ten sposób sprawimy, że pary muszą dotrzeć do mety razem. Ten bieg jest rekreacyjny i dla zabawy. Nie nagradzamy za miejsca, ale czas oczywiście mierzymy – dodaje Sekieta. – Uczestnicy, którzy pobiegną sami dostaną ten sam medal. Drugą częścią będą mogli obdarować bliską osobę i być może zachęcić do biegania. Bralem udział w wielu biegach i wydaje mi się, że tak dzielonego medalu nigdzie nie było.

Parze taniej wychodziło zapisać się razem niż pojedynczo. Dwie osoby płaciły 59 zł, a startujący singiel lub singielka 39. W imprezie mogło wystartować maksymalnie 220 par, bo tyle medali zamówił organizator. Miejsc już właściwie nie ma.

– Pomysł takiego biegu chodził nam po głowie już od dłuższego czasu, ale wciąż brakowało… czasu. Teraz mamy rok 2020, a dwójki to para – wyjaśnia Sekieta. – Mam nadzieję, że ten pomysł się przyjmie.

Przy udziale biegaczy została też stworzona lista utworów muzycznych, które mają umilać biegaczom bieg. Na przykład Jarek Bugała zaproponował piosenki z bardzo różnych gatunków muzycznych: Smolasty – „Fake love”, Ronnie Ferrari – „Ona by tak chciała”, Depeche Mode – „Enjoy The Silence”, Akcent – „Przez twe oczy zielone” czy The Cure – „Friday im in love”.

Więcej o biegu na wydarzeniu fb

AK


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce