Domowy Ironman – „rekord świata” Roberta Wilkowieckiego!

 

Domowy Ironman – „rekord świata” Roberta Wilkowieckiego!


Opublikowane w ndz., 24/05/2020 - 11:18

W ubiegłym roku w Barcelonie Robert Wilkowiecki został posiadaczem najlepszego wyniku w polskiej historii Ironmana - 8:06:45. W sobotę 23 maja we Wrocławiu, startując w warunkach domowych, popularny „Wilku” uzyskał 7:35:14!

Oczywiście wynik mistrza Polski w triathlonie nie zostanie uznany, bo próba miała bardziej charakter oryginalnego wyzwania i zabawy - 3,8-kilometrowy odcinek pływacki „Wilku” pokonał w basenie z przeciwprądem, 180 km trasy kolarskiej przejechał na rowerze z aplikacją Zwift, by tej samej aplikacji użyć potem do rejestracji maratonu na bieżni elektrycznej.

Wilkowiecki mierzył się z wynikiem słynnego Niemca Jana Frodeno. Trzykrotny mistrz i rekordzista świata na najsłynniejszym triathlonowym dystansie (7:35:39 z DATEV Challenge Roth w2017 r.) także startował w warunkach domowych, kończąc rywalizację po 8 godzinach i 34 minutach. Celem Wilkowieckiego było połamanie 8 godzin, czego nie dokonał jeszcze żaden Polak. Udało się i to z nawiązką.

„Wilku” spędził w wodzie założone 46 minut i 46 sekund, odpowiadające jego wynikowi z rekordowego startu w Barcelonie (precyzyjne wymierzenie dystansu w basenie z przeciwprądem jest w zasadzie niemożliwe). Na rowerze Polak kręcił przez 4 godziny, 10 minut i 12 sekund (średnio 290 watów), a maraton na bieżni pokonał w 2 godziny i 34 minuty (średnie tempo 3:40 min./km).

Do nietypowego wyzwania Wilkowiecki przygotowywał się… podczas kwarantanny, którą odbywał po powrocie z obozu w Hiszpanii. Zapytany - jeszcze przed startem - o różnice w bieganiu w otwartym terenie i na bieżni elektrycznej wrocławianin przyznał, że ich nie dostrzega. Triatlonista podkreślił, że równe tempo i brak zakrętów, czy też podbiegów oraz stały dostęp do pożywienia stanowiły „pewne ułatwienie” w porównaniu do realnego wyścigu.

Próba spotkała się ze sporym zainteresowaniem kibiców. Transmisję "na żywo" za pośrednictwem facebooka śledziło nawet 1000 osób.

Wyzwaniu towarzyszyła akcja charytatywna na rzecz Fundacji FizjoTRIterapia, której celem jest pomoc niepełnosprawnym dzieciom oraz spełnianie ich marzeń o uprawianiu sportu (zebrano już ponad 18 tys. zł - zbiórka trwa TUTAJ). Podopieczni Fundacji przygotowali dla swojego bohatera okazałe trofeum (na zdjęciu).

red.

źródło: triathlonlife.pl / mat. pras.

fot. facebook Roberta Wilkowieckiego


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce