Dziady OCR: Stary człowiek i może!

 

Dziady OCR: Stary człowiek i może!


Opublikowane w czw., 22/02/2018 - 08:43

Pamiętacie może Mistrzostwa Polski Dziennikarzy w Biegach Przeszkodowych, które zorganizował Runmageddon we wrześniu ubiegłego roku w Warszawie? Nasz reporter wywalczył tam trzecie miejsce w kategorii Masters. Kategoria ta nie pojawiła się w OCR od początku. Poczytajmy o jej historii...

– Najpierw było namawianie organizatorów biegów z przeszkodami na wprowadzenie kategorii Masters – wspomina Andrzej Doromiejczuk z drużyny Koniuchy OCR – a z tego dopiero powstały Dziady. Tak złośliwie nas nazwał ktoś z załogi Runmageddonu. Wtedy założyłem grupę na facebooku Dziady OCR, zaprosiłem do niej co starszych aktywnych zawodników i rozszerzyliśmy ideę Dziadostwa. W tej chwili dziadowska społeczność liczy ponad 60 osób. Mamy swoje koszulki, spotykamy się na zawodach. Na tym dzisiejszym treningu też jednoczymy środowisko, żebyśmy się lepiej poznali. Jest on też otwarty dla młodszych zawodników. Wspólnie doskonalimy technikę pokonywania przeszkód – opowiada współzałożyciel tej ponaddrużynowej grupy podczas integracyjnego treningu w klubie Hard Box w Otwocku, gdzie spotkaliśmy się w sobotę 17 lutego.

Trochę inaczej wspomina początki Zygmunt Chojna z Socios Silesia, nieobecny z nami na treningu. – Ta nazwa powstała spontanicznie w żartach – opowiada – coraz więcej z nas zamiast Masters mówiło Dziady, a Bartek z RMG tylko podchwycił to, co wszyscy mówili. To było w czasie rozmów z Runmageddonem, kiedy zapadła decyzja, że od 2017 roku będzie kategoria 40+ . Wtedy słowo Dziady zaczeło coraz częściej się pojawiać.

– Na nasz apel o wprowadzenie kategorii 40+ pierwszy odpowiedział Grzegorz Kuczyński z Białegostoku, organizator Hero Run – kontynuuje Andrzej. – Wkrótce później do wprowadzenia kategorii Masters udało się przekonać Jarka Bienieckiego z Runmageddonu. Pozytywnie zareagował także Grzegorz Szczechla z Barbarian Race, gdzie teraz też jest klasyfikacja Masters. Wszędzie jest to kategoria honorowa, tylko podium i statuetki bez nagród, jednak jest się o co bić. Spartan Race już wcześniej miał nieformalne kategorie wiekowe, natomiast od niedawna wprowadzili oddzielne fale dla chcących się sportowo ścigać w swoich kategoriach co 10 lat, nawet z drobnymi nagrodami.

– Nasze wspólne działanie zaczeło się od nacisku na organizatorów RMG – dodaje Zygmunt – rozmawialiśmy z nimi razem z Andrzejem i Bernardem Tuwalskim. No i jeszcze zbliżały się mistrzostwa Europy. Benek się spytał, czy ktoś wystawia drużyne, wtedy ja zaproponowałem, czy Andrzej i Bernard zgadzają się byśmy utworzyli drużynę ponad podziałami. Wyrazili zgodę, zgłosiłem drużynę 40+ i pojechaliśmy do Holandii. Facebookowa grupa Dziady OCR też jest od 40 lat w górę.

– W kierunku wprowadzenia kategorii Masters od początku działaliśmy razem właśnie m.in. z Bernardem, Zygmuntem i Jurkiem Piotrowskim – potwierdza Andrzej, podczas gdy niektórzy jeszcze się bujają na multirigu, a inna grupka ogląda olimpijskie skoki na czyimś telefonie (– Maaamy złoootoooo!!! – krzyczy na całe gardło Jurek). Wspierało nas wiele innych osób. Po wywalczeniu tej klasyfikacji mocno zauważalna jest integracja zawodników 40+. Poznajemy się na zawodach i z radością się witamy. Mamy koszulki, które nas jednoczą ponad podziałami drużynowymi. Każdy i każda z nas, nieważne czy startuje w Koniuchach, Power Training, Husarii Race Team czy jakiejkolwiek innej drużynie albo samodzielnie, jest po prostu Dziadem (śmiech).

– Najpierw były obawy, że w tej kategorii nie będzie dosyć zawodników. Nawet któryś regulamin biegu mówił, że warunkiem jej rozegrania będzie minimum 7 osób zapisanych na tydzień przed zawodami. Rzeczywistość pokazała jednak, że jest nas dużo więcej i do podium ciężko się dostać. Na pudle Masters stają zawodnicy, którzy skutecznie się ścigają z młodszymi w generalce i jednocześnie zajmują miejsca w pierwszej dziesiątce elity. Mam nadzieję, że to doprowadzi do tego, że wszyscy organizatorzy biegów przeszkodowych poważnie podejdą do sprawy kategorii wiekowych – podsumowuje Andrzej Doromiejczuk.

W najbliższy weekend na RMG w Ełku na dystansach Hardcore i Rekrut Dziady znów startują jako drużyna. My też tam będziemy i o tym napiszemy.

KW


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce