Eliud Kipchoge vs. Mo Farah w London Marathon

 

Eliud Kipchoge vs. Mo Farah w London Marathon


Opublikowane w pon., 14/01/2019 - 15:53

28 kwietnia kolejny raz na starcie London Marathon stanie Eliud Kipchoge. Kenijczyk jest aktualnym i trzykrotnym zwycięzcą tej imprezy. Do niego należy również rekord trasy, który od 2016r. wynosi 2:03:05. Rekordzista świata w maratonie (2:01:39) to także aktualny mistrz olimpijski i trzykrotny zwycięzca maratonu w Berlinie.

O swoich planach startowych mówi niewiele. Nie wiadomo jeszcze, jaki cel sobie wyznaczy na London Marathon. Jednak podczas odbywającej się w miniony weekend gali „Kenya Sports Personality of the Year” w Mombasie, pytany czy można biegać szybciej i złamać 2 godziny, odpowiedział że jest to możliwe.

Kipchoge, który oprócz rekordu świata, ma także na koncie najszybszy nieoficjalny czas w maratonie z próby #Breaking2 na torze Formuły 1 w Monzie w 2017 r., uważa że doczekamy się wyników w tych granicach.

- Z właściwym treningiem, przy odpowiednim środowisku i ludziach oraz z odpowiednim nastawieniem wszystko jest możliwe - przekonywał na gali Kipchoge, zaznaczając że kimkolwiek będzie pierwszy maratończyk z czasem poniżej 2 godzin w maratonie musi się wykazać koncentracją na celu i wiarą w jego osiągnięcie. Niestety nie powiedział, czy w roli tego biegacza widzi siebie.

W Londynie spotka się na starcie m.in. z Mo Farahem, który w ubiegłym roku kończył maraton na trzecim miejscu, a jesienią ubiegłego roku triumfował na mecie w Chicago, poprawiając rekord Europy w maratonie.

Obaj biegacze nie mogą się doczekać ponownego spotkania i mają nadzieję na rywalizację z mocnymi maratończykami. Lista elity London Marathon odsłaniana jest stopniowo. Na razie wiadomo, że do Kipchoge i Faraha dołączy Shura Kitata, który w ubiegłym roku na drugim miejscu zakończył zarówno London Marathon jak i New York City Marathon. Oznacza to, że w Londynie zobaczymy całe zeszłoroczne podium w rywalizacji mężczyzn (na zdjęciu).

W Londynie pobiegnie też nasz Henryk Szost. 

Henryk Szost w Maratonie Londyńskim. „Wrócą dobre wspomnienia”

IB

fot. Virgin Money London Marathon


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce