Enea Challenge Poznań i gwiazdy na trasie [ZDJĘCIA]

 

Enea Challenge Poznań i gwiazdy na trasie [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 27/07/2015 - 12:22

Emocje na zawodach Enea Challenge Poznań narastały stopniowo. Jeszcze przed zawodami kibice i zawodnicy bawili się wspólnie na koncercie Raya Wilsona, a najmłodsi mieli okazję spróbować swoich sił w konkurencjach dziecięcych lub biegu rodzinnym.

W sobotę zaczęły się emocje sportowe. Jako pierwsi do wody wskoczyli uczestnicy Mistrzostw Polski Juniorów na dystansie sprinterskim. Mistrzem Polski po pokonaniu 750m etapu pływackiego, 20 kilometrów na rowerze i 5 km biegiem został z czasem 1:01:12 zawodnik z Poznania Jacek Krawczyk.

- Jestem zmęczony, ale szczęśliwy. Triatlon jest moją pasją od czterech lat. Chciałbym kiedyś wskoczyć na taki poziom, jaki prezentują Chris McCormack, James Cunnama oraz Bart Aernouts - mówił świeżo upieczony mistrz Polski juniorów.

Tego samego dnia została rozegrana rywalizacja na dystansie olimpijskim. Tu również triumfowali zawodnicy z Polski. Najlepsi okazali się: Agnieszka Jerzyk (2:09:11) i Dariusz Kowalski (1:59:23).

– W ostatnich Mistrzostwach Europy w Genewie zajęłam 6. miejsce, jednakże moim największym celem jest wskoczenie do czołowej dziesiątki w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Rio. Start w Poznaniu był dla mnie poniekąd treningiem w drodze eliminacji do igrzysk – mówiła Agnieszka Jerzyk.

Niedziela przyniosła jeszcze większe emocje. Na dystansie średnim zmierzyli się ze sobą zawodnicy z europejskiej czołówki. Walczyli z rywalami i silnym wiatrem. Wygrali faworyci. Belg, Bart Aernouts triumfował z rewelacyjnym czasem 3:49:35.

– Jestem zadowolony. Udało mi się osiągnąć naprawdę dobry czas pomimo tego, że było bardzo gorąco, a na trasie rowerowej mocno wiało. Trzeba przyznać, że dzisiejsza trasa biegowa była naprawdę szybka – mówił Bart Aernouts, za którym uplasowali się: James Cunnama (3:52:11) i Markus Hörmann (3:54:46).

Wśród pań, po tym jak Jodie Swallow wycofała się z rywalizacji z defektem roweru, najszybszą zawodniczką okazała się Diana Riesler (4:21:33). Najlepszymi Polakami byli Ewa Bugdoł oraz Kacper Adam.

– Po trasie pływackiej zaczęły mnie łapać skurcze i już myślałam, że nie uda mi się dokończyć wyścigu. Zobaczyłam jednak, że Jodie Swallow miała problemy techniczne i chciałam powalczyć o zwycięstwo. Niestety tym razem nie udało się wygrać. Organizacja, wolontariusze, kibice to wszystko wpływa na to, że na pewno tutaj wrócę za rok i będę chciała walczyć o złoto mistrzostw Europy – podsumowała zawody Ewa Bugdoł.

Pełne wyniki w naszym KALENDARZU IMPREZ

Impereza nie dla wszystkich zakończyła się pomyślnie. Jak już informowaliśmy, podczas sobotniej rywalizacji w wodzie zasłabł jeden z zawodników. Podjęta szybko reanimacja nie przyniosła efektów.

IB

fot. mat. pras. / Magdalena Bień

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce