Europa lepsza od USA. Polacy widoczni w Mińsku

W starciu lekkoatletycznych potęg Europy i Stanów Zjednoczonych, przywołującym ducha dawnych meczów międzypaństwowych, lepsi okazali się przedstawiciele Starego Kontynentu. Impreza odbyła w stolicy Białorusi –-Mińsku, na stadionie miejscowego Dynama.

O tym do kogo trafi okazały puchar zadecydował drugi dzień rywalizacji. Początkowo wynik utrzymywał się w okolicach remisu (331:304). Ostatecznie to jednak zawodnicy z Europy częściej meldowali się a wyższych pozycjach i zwyciężyli stosunkiem punktowym 724:601. Spory wkład w wygraną mieli Polacy.

W każdej z rozgrywanych konkurencji brało udział po czterech przedstawicieli każdej ze stron. Bardziej niż indywidualne zwycięstwa liczyły się punkty. Do zdobycia było od dziewięciu oczek za wygraną do jednego za ósme miejsce. Komplet do dorobku Europy dorzucili młociarze: Paweł Fajdek i Joanna Fiodorow.

Pełną pulę zgarnęła też sztafeta olimpijska mieszana Europy (100-200-400-800m) w składzie z Patrykiem Domagałą i Baumgart-Witan, a także Niemką Jessica-Biancą Wessolly i Bośniakiem Amelem Tuką. Uzyskali oni czas 3:21.13, pokonując nieznacznie ekipę USA, w składzie z wielokrotną mistrzynią olimpijską Allyson Felix (3:21.21).

W biegu na 400 m Iga Baumgart-Witan zajęła trzecie miejsce z czasem 51.52, a Justyna Święty-Ersetic była szósta z wynikiem 52.35. Wygrała Amerykanka Wadeline Jonathas z rezultatem 51.05, wyprzedzając utytułowaną Allyson Felix.

Wśród mężczyzn na tym dystansie Krystian Zalewski był piąty, z wynikiem 46.57. Wygrał Amerykanin Michael Cherry – wicemistrz świata w sztafecie 4x400 m z Londynu, który pobiegł w 45.13.

Blisko zdobycia kompletu puntów była Karolina Kołeczek. Na 100m ppł. nasza biegaczka była druga, z czasem 12.86. Zwyciężyła Sharika Nelvis, znana z wygranych w Diamentowej Lidze. Amerykanka uzyskała wyniki 12.80. Natomiast wielka gwiazda gospodarzy Białorusinka Elvira Herman była trzecia (12.92).

Bieg na 800 m należał do Europejczyków. Wicemistrz świata Adam Kszczot finiszował na drugim miejscu z czasem 1:46.89. Nieco lepszy okazał się znany Bośniak Amel Tuka (1:46.77). Jako trzeci metę przekroczył Amerykanin Isaiah Harris (1:46.94).

Z pewnością na więcej liczyła Sofia Ennaoui, która wystąpiła w biegu na 1500 m. Wicemistrzyni Europy z Berlina pokonała dystans w 4:09.18 i była dopiero siódma. Zwyciężyła Amerykanka Kate Grace z rekordem życiowym 4:02.49. Druga była jej rodaczka Shanon Osika (4:04.92).

W biegu na 400 m ppł dominowali Amerykanie, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca. Najlepszy był Dave Kendziera z rezultatem 48.99. Polak Patryk Dobek uplasował się na czwartej pozycji, z wynikiem 49.41. Zabrakło takich gwiazd jak Norweg Karsten Warholm i Amerykanin Rai Beniamin, ale ich pojedynek będzie ozdobą mistrzostw świata w Dosze.

Łącznie w Mińsku wystartowało 15 Polaków. Drugie miejsca, czyli 7 puntów zdobyli młociarz Wojciech Nowicki, tyczkarz Piotr Lisek, dyskobol Piotr Małachowski oraz kulomiot Konrad Bukowiecki, który ustanowił nowy rekord Polski do lat 23 – 21.92m. Dodatkowo Paweł Wojciechowski był trzeci w konkursie tyczki, a Paulina Guba zajęła szóste miejsce w pchnięciu kulą kobiet.

Była to ostatnia ważna impreza lekkoatletyczna przed mistrzostwami świata, które odbędą się w Dosze w dniach 27 września - 6 października. Czy w przyszłości dojdzie do rewanżowego pojedynku? Zapewne przekonamy się wkrótce.

RZ