Filmowo-radiowe bieganie w Wałczu
Opublikowane w wt., 30/06/2015 - 08:39
Będzie dużo biegania, a wieczorem Kino Letnie na Trawie. 18 lipca rusza piąta, jubileuszowa edycja Wałeckiego Festiwalu Biegowego.
To jest kompletnie zwariowana impreza. Nic na niej nie jest takie jak być powinno. Zamiast 10 km biegacze startują na 9999 m, a na zawody może zapisać się nietypowa liczba 333 lub 666 biegaczy. – Ta magia cyfr nie jest oczywiście przypadkowa – twierdzi organizatorka biegu Małgorzata Januchowska. – Wszystko kręci się u nas wokół trójki. Ta radiowa jest od lat naszym patronem medialnym.
– Rozpoczynamy już w piątek koncertem wałeckiego zespołu śpiewającego szanty „Majtki Bosmana” – mówi Januchowska. – Potem królować będzie kino letnie.
Biegacze wystartują następnego dnia. Najpierw ścigać się będą dzieci, następnie na starcie pojawią się uczestnicy biegu Otwartych Serc na 1111 metrów. – Ideą tych zawodów nie jest żadna rywalizacja – wyjaśnia organizatorka. – Najważniejsza jest promocja transplantologii i Fundacji Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu – dodaje. W biegu wystartują m.in. osobą, które dostały po przeszczepie nowe życie.
Tuż przed 19.00 wyruszą zawodnicy startujący na 5 km w imprezie BiegamBoLubię LASY, a chwilę później uczestnicy biegu filmowego na 9999 m. – Trasa jest przeurocza – twierdzi Januchowska. Biegacz będą m.in. pokonywać most wiszący nad jeziorem Raduń – dodaje. Ci, którzy startowali u nas w zeszłym roku mówili, że to było niepowtarzalne przeżycie.
Mało? Co roku, na trasie Wałeckiego Biegu Filmowego organizatorzy wybierają 10 najciekawiej przebranych biegaczy. Każdy z nich w nagrodę dostaje zwrot opłaty startowej.
Na imprezę cały czas można się zapisywać. Oprócz zwyczajowej koszulki w pakiecie startowym każdy znajdzie kapelusz kowbojski. Swój udział w imprezie zapowiedzieli Paweł Januszewski, Sebastian Chmara, Tomasz Czubak i Rafał Wójcik.
5. Wałecki Bieg Filmowy w naszym KALENDARZU IMPREZ.
MGEL
fot. mat. pras.
