Hardcorowe przeszkody na listopadowym Runmageddonie

 

Hardcorowe przeszkody na listopadowym Runmageddonie


Opublikowane w wt., 18/11/2014 - 09:03

Do Runmageddonu Hardcore, prawdopodobnie najcięższego półmaratonu na świecie, który odbędzie się 30 listopada na warszawskim Torze Służewiec pozostało nieco ponad dwa tygodnie. Z ekstremalnym wyzwaniem zmierzy się blisko 600 uczestników, dla których przeszkody organizatorzy przygotowywali w myśl zasady: im trudniej, tym lepiej! Po raz pierwszy w zawodach pojawi się przeszkoda mentalna. Wielu uczestników tej najtrudniejszej z wszystkich edycji Runmageddonu może nie dotrzeć do mety tego wyścigu.

Będzie to czwarta tegoroczna edycja tej imprezy, zdecydowanie trudniejsza, niż wszystkie poprzednie biegi. Termin zawodów oraz informacje o przygotowywanych ekstremalnych przeszkodach spowodowały, że do startu w zgłosiło się „jedynie” 600 największych twardzieli z kraju i zagranicy. Perspektywa zimnej kąpieli, biegu w mokrych ciuchach przez 21 kilometrów oraz tarzanie się pod zasiekami w błocie i soli, to atrakcje tylko dla najwytrwalszych zawodników. Organizatorzy szacują, że nawet z takiej wyselekcjonowanej grupy najtwardszych uczestników, około 20-30 procent startujących nie ukończy tego biegu.

Organizatorzy Runmageddonu po raz pierwszy przygotują mentalną przeszkodę, której pokonanie wymagać będzie sprawności….umysłu. Do treningu fizycznego warto zatem już dziś dołączyć również ćwiczenia pamięci, bowiem nieudzielenie poprawnej odpowiedzi skutkować będzie koniecznością pokonania karnego okrążenia na dystansie 1 km. Fani zasieków będą zadowoleni, ponieważ na trasie listopadowego biegu oprócz tradycyjnych poziomych znajdą się również zasieki….pionowe!

– Formuła hardcore to nasza odpowiedź dla tych twardzieli i twardzielek, którzy po wcześniejszych edycjach Runmageddonu oczekiwali jeszcze większych wyzwań – wskazuje Jaro Bieniecki, Prezes Runmageddonu. – Przygotowując listopadową edycję kompletnie straciliśmy litość dla uczestników. Szacujemy, że ponad 20 procent z nich nie ukończy naszego biegu. Dlatego tak ważna będzie na trasie biegu współpraca między zawodnikami, z czego zresztą słynie Runmageddon. Inspirację przy tworzeniu nowych przeszkód zyskaliśmy m.in. na legendarnym Tough Guy, gdzie pojechaliśmy, aby przyjrzeć się organizacji ponoć najtrudniejszego półmaratonu na świecie, a który przy okazji udało nam się wygrać.

– Z nowości na trasie warto wymienić przeszkodę mentalną, tunele, ruiny starej wieży ciśnień, wspinaczkę na 5-metrową linę oraz nowe tereny w mieszkalnej części Toru Służewiec. Jak zwykle przy biegach ekstremalnych, o sukcesie zadecyduje nie przygotowanie fizyczne a charakter i silna psychika. Dlatego wszyscy uczestnicy wersji Hardcore są już w pewnej mierze zwycięzcami, bo zdecydowali się zmierzyć z tym wyzwaniem. Dla pozostałych już ta pierwsza przeszkoda okazała się za trudna. – podkreśla Jaro Bieniecki.

Podczas Runmageddonu Hardcore uczestnicy będą mieli do pokonania dystans półmaratoński Po przebiegnięciu połowy trasy nastąpi weryfikacja. Kto nie dobiegnie do półmetka w określonym czasie, będzie musiał niestety zejść z trasy. Hardkorowy charakter imprezy nie może wszakże naruszać bezpieczeństwa zawodników.

Tradycją Runmageddonu powoli się staje fakt, że przeszkód zazwyczaj jest więcej niż pierwotnie organizatorzy obiecują. Tak było między innymi w Sopocie, gdzie zakładano ok. 40 przeszkód, by ostatecznie zawodnicy na trasie napotkali ich niemal 70. Podczas listopadowej edycji Hardcore ma być ich jeszcze więcej, czyli średnio co 3-4 przeszkody na każdym kilometrze!. Jak ostatecznie będzie wyglądała trasa i jakie niespodzianki będzie kryła, blisko 600 śmiałków dowie się dopiero w dniu startu, czyli 30 listopada.

mat. pras.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce