Historia Uli, czyli jak poprawić wynik w biegu na 10 km

 

Historia Uli, czyli jak poprawić wynik w biegu na 10 km


Opublikowane w wt., 21/06/2016 - 13:34

Poznajcie Ulę - jedną z uczestniczek programu "Dziewczyny dają radę" organizowanego przez SHAPE iT i Wirtualną Polskę . Ula wyznaczyła sobie jasny cel: przebiec 10 km w 52 minuty

Ula spełnia się zarówno w pracy, w której jest szefową logistyki, jak i w domu, gdzie czekają na nią mąż i 23-letni syn. Lubi kontakt z ludźmi, dlatego z przyjemnością uczestniczy we wspólnych treningach biegowych. A kiedy chce się wyciszyć, sięga po dobrą książkę (uwielbia fantastykę) lub wyjeżdża na ukochane Mazury.

Nowy, bardzo zdrowy nałóg

Udowodniła, że każdy czas jest dobry, aby zrobić coś dla siebie. Zaczęła biegać, bo nie chciała przytyć po rzuceniu palenia, szczególnie że pierwsza próba skończyła się 14 nadprogramowymi kilogramami. Postanowiła, że tym razem będzie inaczej. Nie od razu było łatwo. Na początku każde 3 minuty na bieżni kończyły się zadyszką. Z czasem jednak pojawiły się postępy, więc ruszyła w teren. Potem wzięła udział w pierwszym zorganizowanym biegu. Zaskoczona swoim sukcesem, dała się namówić na półmaraton, a następnie sięgnęła jeszcze wyżej – po maraton.

Oporna "dycha"

Największym wyzwaniem Uli była poprawa wyniku w biegu na 10 km. Nie udało jej się to od ponad dwóch lat, chociaż na dłuższych dystansach robi kolejne "życiówki", np. podczas ostatniego maratonu pobiła swój rekord o 15 minut. Z naszą pomocą chciała się rozprawić z tą oporną "dychą"

Zobacz jak poszło Uli podczas naszej akcji i jak prezentują się jej wyniki po 10 tygodniach ciężkiej pracy... Czy udało jej się osiągnąć zamierzony cel?

Sukces Uli okazał się tak spektakularny, że cały czas nie możemy wyjść z podziwu. W ciągu 10 tygodni akcji „Dziewczyny dają radę!” poprawiła swoje biegowe wyniki, wzmocniła mięśnie, polepszyła kondycję oraz szybkość, a także pobiła swój życiowy rekord w biegu na 10 km – i to aż o 3 minuty i 10 sekund!

"Efekt uboczny" pracy Uli jest równie imponujący:

Mimo tego, że jej dieta nie zakładała odchudzania, nie była niskokaloryczna, a duże porcje posiłków nieraz wywoływały zaskoczenie, Ula schudła 5 kilogramów, zmniejszyła zawartość tkanki tłuszczowej o 5,2%, a obwody jej ciała spadły łącznie o 27 cm. I to wbrew pozorom przy ograniczeniu liczby treningów – jak nasza bohaterka sama przyznaje, przed rozpoczęciem akcji biegała częściej, a mimo to efekty się nie pojawiały.

Dodatkowo również odmłodniała, ponieważ jej wiek metaboliczny zmniejszył się z 38 lat na… 27 lat! Organizm Uli jest więc aż o 15 lat młodszy niż jej metryka :)

Jak udało się to wszystko osiągnąć? 

Przede wszystkim dobrą motywacją i silną wolą. Wszystkie ekspertki SHAPE iT, które współpracowały z Ulą, zgodnie przyznają, że w 100% stosowała się ona do ich wskazówek, jadła i ćwiczyła zgodnie z planem oraz przyjmowała polecane suplementy. To musiało zaowocować.

Mimo zakwasów, zmęczenia, braku czasu czy niesprzyjającej biegaczom pogody, cały czas dzielnie walczyła o osiągnięcie celu. Dzięki temu zebrała wiele pochwał od trenerki Asi, dietetyczki Moniki i wielu znajomych, którzy szybko zauważyli, jak świetnie wygląda. Poprawienie swojej życiówki jest więc wisienką na torcie sukcesów Uli. A wisienka ta jest wyjątkowo słodka, bo nasza bohaterka już od dwóch lat starała się to osiągnąć.

Aby osiągnąć swój cel, Ula otrzymała od nas wsparcie pod postacią zestawu suplementów Mega 4 Run SHAPE iT. Wśród nich znalazł się napój izotoniczny La Vita Isotonic, który zapewniał utrzymanie odpowiedniego nawodnienia ciała nawet podczas długich biegów czy największych upałów, które dawały się Uli we znaki.

Organiczne białko serwatkowe Nature Power przyjmowała ona po treningu, aby przyspieszyć regenerację, a mięśnie chroniła przed spalaniem dzięki aminokwasom 4 Perfect Body BCAA. Kapsułki No Limits 4 Me Beta-alanine były źródłem dodatkowej energii, dzięki której mogła trenować intensywniej i osiągać lepsze wyniki, a zamiennik posiłku All I Need Meal Shake stosowała, kiedy nie miała czasu na przygotowanie zdrowego i zbilansowanego posiłku.

Ula promienieje i cieszy się swoim sukcesem oraz nowym wyglądem. My zaś nie możemy wyjść z zachwytu nad tym, jak wiele udało jej się osiągnąć w ciągu zaledwie 10 tygodni.Pokazała nam, że można osiągnąć wszystko, jeśli tylko się chce. I że dziewczyny dają radę!

Dietetyczka Monika o Uli

Monika "Jestem z Uli bardzo dumna. Naszym celem było przebiegniecie 10 km w krótszym czasie. Osiągnęła to i jednocześnie pobiła swój życiowy rekord. Ponadto bardzo ładnie schudła, poprawiając wszystkie parametry – spadła tkanka tłuszczowa, wzrosło nawodnienie (z tym Ula miała największy problem, bo zawsze za mało piła) i odmłodniała – rezultaty widać gołym okiem. Gratuluję sukcesu i trzymam kciuki, aby dalej się rozwijała"

Trenerka Asia o Uli

Asia: "Ula podczas biegu na 10 km poprawiła swój rekord życiowy (którego od dawna nie mogła pobić) o ponad 3 minuty. To bardzo duże osiągnięcie na tym dystansie. U osoby, która długo trenuje i dotychczas jej się nie udało, to ogromny sukces.
Osiągnęła go swoją ciężką pracą: stosowała się w 100% do moich zaleceń, cały czas trzymała dietę, przyjmowała suplementy i zaczęła rozkwitać. Poprawiła też swoje szybkości treningowe (czego bardzo się obawiała), postawę i technikę biegu Jestem bardzo zadowolona i dumna z Uli"

Zobacz zdjęcie Uli przed akcją "Dziewczyny dają radę":


 
...i po naszej akcji :) 

Artykuł partnerski SHAPE iT

SHAPE iT jest partnerem 7. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy

http://www.shapeit.pl/

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce