Honorowi obywatele – biegacze. Całkiem spore grono!
Opublikowane w wt., 06/12/2016 - 08:56
Tytuł honorowego obywatelstwa miasta przypada w udziale osobom o wybitnych zasługach, które promują swoją miejscowość w Polsce i na świecie, a przy tym stanowią autorytet i wzór do naśladowania. W praktyce ta zasada nie zawsze sprawdza się idealnie i są miasta, które raczej wstydzą się swoich honorowych obywateli. Na szczęście w tej kłopotliwej grupie nie ma sportowców.
Tymczasem wielkie osiągnięcia sportowe i właśnie promowanie miasta na świecie, stały się przesłankami dzięki którym, w Rzeszowie rozpoczęły się procedury, by taki tytuł nadać Rafałowi Wilkowi, który najpierw odnosił sukcesy jako żużlowiec, a teraz jako paraolimpijczyk, kolarz ręczny i maratończyk z dorobkiem 4 medali paraolimpijskich, pucharami świata i Europy i pięcioma tytułami mistrza świata. Jeśli procedura zakończy się sukcesem, to Wilk zostanie honorowym obywatelem Rzeszowa już w styczniu.
Zanim to nastąpi, sprawdziliśmy, czy biegacze mogą liczyć na takie wyróżnienie.
W gronie honorowych obywateli swoich miast, sportowcy są w mniejszości, ale takie zaszczyty zdarzają się także biegaczom. Zdzisław Krzyszkowiak, nieżyjący już, złoty medalista olimpijski z 1960 r. (Rzym) w biegu na 3000m, został uhonorowany zarówno przez Koło, jak i przez Ostródę oraz Wałcz. Jego imieniem nazwano również stadion lekkoatletyczny w Bydgoszczy.
Brązowy medal z Rzymu w biegu 5000m, był także powodem zaproszenia na listę honorowych obywateli Tczewa Kazimierza Zimnego.
W Kole takie obywatelstwo przyznano także Grażynie Rabsztyn, dwukrotnej halowej mistrzyni Europu w biegu na 60m ppł.
Biegacza w gronie swoich obywateli honorowych ma także Grudziądz, który docenił zasługi Bronisława Malinowskiego, mistrza olimpijskiego z Moskwy, wicemistrza z Montrealu i wielokrotnego mistrza oraz rekordzisty Polski.
W Bydgoszczy obywatelami honorowymi są: Teresa Barbara Ciepły (Wieczorek) - złota medalistka w sztafecie 4x100m w Tokio i srebrna w biegu na dystansie 80m przez płotki, ośmiokrotna mistrzyni i 25-krotna rekordzistka Polski oraz Irena Szewińska - najbardziej utytułowana polska lekkoatletka, która dzierży także klucz do Pułtuska i Sopotu. Tym ostatnim dzieli się z Elżbietą Krzesińskiej - specjalistką skoku w dal z biegowym rekordem Polski na 80m ppł.
IB
