INEOS 2:10:10 Challenge? Brigid Kosgei gotowa na wyzwanie

 

INEOS 2:10:10 Challenge? Brigid Kosgei gotowa na wyzwanie


Opublikowane w pt., 18/10/2019 - 09:07

Świeżo upieczona rekordzista świata w kobiecym maratonie Kenijka Brigid Kosgei oświadczyła na twitterze, że chce się podjąć takiego samego wyzwania jak jej rodak Eliud Kipchoge. Celuje w 2:10:10. Czy Sir Jimm Ratcliffe i marka INEOS odpowiedzą na propozycję biegaczki?

Jeszcze nie wszyscy zdążyli ochłonąć po jej niesamowitym biegu Kosgei w Chicago, w którym uzyskała 2:14:04 i poprawiła 16-letni rekord świata w kobiecym maratonie Brytyjki Pauli Radcliffe. Pierwsze 10 km pokonała tam w 31:28 i choć był to dopiero początek maratonu, to prognozowany rezultat 2:10:47 zrobił wrażenie na obserwatorach tamtego biegu. Za metą Kosgei przyznała, że wierzy iż kobietę stać jest na wynik w granicach 2h10’. Jak widać, sama ma chrapkę na taki wynik.

Jeśli jednak w Wiedniu Eliud Kipchoge wylądował na księżycu, to Brigid Kosgei chce polecieć na marsa. Do niedzieli rekord Pauli Radcliffe wydawał się nie do ruszenia – goniące rywalki nie były nawet w stanie zbliżyć się do wyniku 2h17.

Patrząc na rekordy życiowe Brigid Kosgei widać, że szanse na powodzenie misji 2:10:10 są spore, zwłaszcza w sterylnych warunkach i wsparciu technologii, jakie zaoferowano Eliudowi Kipchoge w Wiedniu, a wcześniej we Włoszech na torze Monza, podczas nieudanej próby #Breaking2 (2:00:25). Jeszcze w 2015 r. Kenijka biegała 2h47 (2:47:59 w Porto), rok później łamała 2h30’ (2:24:45 w Lizbonie), by w kolejnym zbliżyć się do 2h20 (2:20:22 w Chicago). W ubiegłym roku Kosgei nabiegała 2:18:20 (Londyn). W cztery lata poprawiła się o ponad pół godziny!

Kosgei biegła już także 29:54 na 10 km i 1:04:28 w półmaratonie. Co prawda oba wyniki zostały uzyskane na nieregulaminowych trasach i nie są uznawane za oficjalne, ale pokazały potencjał 25-latki.

Otwartym pozostaje oczywiście pytanie jak miałaby wyglądać taka próba złamania 2:10:10. Gdzie miała by się odbyć próba (w Wiedniu?), kto miałby pokryć koszty (INEOS, Nike?), czy w roli pacemakerów wystąpiliby mężczyźni, jak w Chicago, czy jednak zorganizowano by grupę biegaczek specjalizujących na krótszych dystansach i z większym zapasem szybkości. A może połączono by siły? Pewnym jest to, że wynik 2:10:10 wiąże się z utrzymaniem średniego tempa 3:05 min./km. A to - nie tylko w kobiecym maratonie - nie przelewki.

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce