Kierat po nowemu. Tak mało asfaltu jeszcze nie było

 

Kierat po nowemu. Tak mało asfaltu jeszcze nie było


Opublikowane w pt., 07/10/2016 - 14:04

Uczestników majowego Kieratu czeka spora niespodzianka, choć zanosiło się na nią od dawna. Nie zmieni się rejon rozgrywania zawodów. Nadal trasa zahacza o Gorce, Beskid Wyspowy, Beskid Makowski, Pogórze Wiśnickie i okolice. Zmieni się za to baza zawodów. Po 13 latach bazą Kieratu nie będzie już Limanowa. Zawodnicy wystartują i zakończą bieg w Słopnicach.

- Trasa Kieratu co roku jest inna, bo taka jest przecież charakterystyka imprezy na orientację. I przyznam szczerze, że powoli kończyły mi się pomysły na zaskakiwanie uczestników. Gdy rozpoczynaliśmy się Kierat, od razu mówiłem, że na 10 lat pomysłów mi wystarczy, ale potem nie wiem, co będzie. Myślałem wtedy o tym, żeby baza każdego roku była w innym miejscu - mówi Andrzej Sochoń, budowniczy trasy, który wspomina, że początkowo starał się nie wychodzić poza powiat limanowski, jednak od jedenastu edycji, żeby nie ułatwiać zadania biegaczom, powoli rozszerzał obszar biegu na sąsiednie gminy.

Nowa baza ma zdaniem organizatorów sporo zalet. Wymieniają m.in. skrócenie odcinków asfaltowych, większe bezpieczeństwo na drogach, jeszcze większą bliskość gór, większą sala noclegowa i większy parking.

- Myślę, że zawodnikom spodoba się to zmniejszenie ilości asfaltu. Zawsze na końcówce Kieratu, kiedy zawodnicy wracali na tych już opuchniętych nogach, narzekali, że na koniec trasy mają 7-10 kilometrów asfaltu. Mówili, że nie mam litości, każąc im tak po asfalcie gonić na końcówce. Mogę powiedzieć, że trasa, którą przygotowałem na maj, będzie najmniej asfaltowa ze wszystkich dotychczasowych 13 edycji - dodaje nasz rozmówca.

W 2017 roku Kierat odbędzie się w dniach 26-28 maja. Więcej w naszym KALENDARZU IMPREZ.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce