Krynicka Mila – wypracuj zapas prędkości

 

Krynicka Mila – wypracuj zapas prędkości


Opublikowane w śr., 17/08/2016 - 08:57

Chociaż bieg na milę nigdy nie gościł w programie Igrzysk Olimpijskich, to zmagania na dystansie 1609 metrów zawsze budziły duże zainteresowanie. Tak było już od pamiętnego biegu Rogera Bannistera, który w 1954 roku jako pierwszy człowiek w historii złamał magiczna barierę 4 minut. Także podczas 7. Festiwalu Biegowego uczestnicy będą mogli sprawdzić swoją szybkość podczas Krynickiej Mili.

Rekord świata Brytyjczyka wynoszący 3.59,4 przetrwał niecałe 50 dni. W fińskim Turku Australijczyk John Landy uzyskał rezultat 3.58,0. Był to początek walki prymat na tym dystansie. Obecnie najlepszy rezultat należy do Marokańczyka Hichama El Guerrouj. Wśród pań najlepszym wynikiem legitymuje się Rosjanka Swietlana Mastierkowa 4:12,56 z 1996 roku.

W historii biegu na milę zapisał się też Amerykanin Steve Scott, który poniżej 4 minut pobiegł aż 136 razy (rekord życiowy 3:47.69). Jednak to postać Rogera Bannistera przeszła do legendy biegów. W ubiegłym roku kolce, w których Brytyjczyk osiągnął historyczny wynik wycenione zostały przez dom aukcyjny na 50 tys. funtów.

Zmagania na na tym dystansie głównie obserwować można podczas mityngów rozgrywanych w Wielkiej Brytanii. W naszym kraju biegacze nie mają wielu szans na sprawdzenia się z takim odcinkiem. Z drugiej strony zawody na trasie krótszej niż 5 km bywają przez niesłusznie amatorów lekceważone. Jednak zdaniem trenerów, rywalizacja na średnim dystansie pozwala sprawdzić swoje możliwości i poprawić rezultaty w biegach w długich.

- Zdecydowana większość biegaczy amatorów, to biegacze długodystansowi. Przygotowują się oni do startu w maratonie, półmaratonie, biegu na 10 kilometrów. I choć ich głównym celem są długie dystanse, to trzeba pamiętać, że aby biegać szybko maraton, to trzeba mieć zapas prędkości. I tak, aby biegać szybko maraton, półmaraton, trzeba pracować nad szybkością - mówi trener Jarosław Żórawski i dodaje:

- Starty na takim dystansie jak mila wzmocnią układ ruchu, zwiększa moc maksymalną, poprawią dynamikę oraz częstotliwość kroku biegowego. Bieganie krótszych dystansów pomaga poprawić naszą technikę. Kształtujemy wówczas aktywne odbicie, poprawiamy kolejne fazy kroku biegowego. Wreszcie poprawiamy czucie mięśniowe, czyli świadomość naszego ciała w przestrzeni i względem siebie. Wyrabiamy „zapas prędkości”, przez co trening na prędkościach startowych do maratonu wykonuje się już lżej - wyjaśnia nasz ekspert.

Rok temu w finale Krynickiej Mili zwyciężył Patryk Marmon z wynikiem 4:27, drugi był Michał Wojciechowski z czasem 4:29. Jako trzeci finiszował Bogdan Dziuba z rezultatem 4:34, co dało mu wygraną w kategorii powyżej 40 lat. Wśród pań zwyciężyła Ukrainka Diana Krychuk z czasem 4:23, druga była Sara Marmon z dwoma sekundami straty. Na trzecim miejscu przybiegła Paulina Golec z wynikiem 4:27. Wszystkie zawodniczki znalazły się w kategorii poniżej 40 roku życia.

Krynicka Mila rozegrana zostanie 9 września, pierwszego dnia trwania 7. Festiwalu Biegowego. Biegi eliminacyjne rozpoczną się o godzinie 16:00. Finał odbędzie się o 20:00. Do decydującej fazy awansuje 25 najlepszych kobiet i 25 najlepszych mężczyzn z kwalifikacji. Start i meta znajdować będzie się na krynickim Deptaku.

Bieg na milę w Krynicy Zdroju jest ponadto konkurencją rozpoczynającą zmagania śmiałków biorących udział w wyzwaniu Iron Run.

7. Festiwal Biegowy wystartuje 9 września. W programie imprezy jest ponad 30 konkurencji, z trasami o łącznej długości ponad 300 km. Lista zgłoszeń imprezy to już blisko 10 tys. osób. Zapisy trwają - TUTAJ

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce