Lenin Peak Race: Trudny bieg na łatwym siedmiotysięczniku

Pik Lenina po raz pierwszy został zdobyty w 1928 r. przez trzech Niemców i od tamtej pory nieprzerwanie przeżywa najazd miłośników górskiej wspinaczki. Mimo swojej wysokości (7134m n.p.m.), trasa na szczyt uważana jest za wyjątkowo łatwą, a przypadki choroby górskiej są tu rzadkie. Zdaniem naukowców, którzy prowadzą tu badania dotyczące wpływu wysokości na sportowców, taki problem nie występuje na tej górze wcale!

Jednak to, co łatwe dla turystów, nie musi takie być dla biegaczy, a organizatorzy Lenin Race Vertical, są przekonani, że może to być jeden z najbardziej ekstremalnych biegów górskich na świecie. Jego pierwsza edycja odbyła się w 2012 roku. Wzięło w niej udział zaledwie 6 biegaczy, wyłącznie w Rosji, a zwycięzca Semen Dvornichenko pokonał 14-kilometrową trasę w czasie 7h i 10 minut. Wtedy był to rekord wystarczający do zdetronizowania samego Denisa Urubko.

Rok później liczba uczestników wzrosła o 100%. Rok temu o kolejne 100%, a bieg stał się częścią Russian Skyrunning Series i na starcie pojawili się cudzoziemcy. Zwycięzcą został Vitaly Shkel i z czasem 5h i 6 minut wysoko zawiesił poprzeczkę konkurentom.

Czwarta edycja imprezy odbędzie się pod koniec lipca. Jej uczestnicy wystartują z bazy na wysokości 4400m n.p.m. i bez wsparcia z zewnątrz pokonają drogę na szczyt (ponad 7000 m) po oblodzonej i zaśnieżonej trasie. Będą musieli się zmieścić w limicie 12 godzin, ale po drodze będą też limity pośrednie.

Zapisy już się rozpoczęły. Wpisowe wynosi 50 EUR, jednak korzystanie z noclegów i zaplecza w bazie oraz wparcia logistycznego wymaga wykupienia pakietu pobytowego. Jego cena zależy od zawartych w nim świadczeń. Pełny pakiet kosztuje 760EUR i nie obejmuje kosztów związanych z podróżą z Polski.

Strona imprezy: www.ak-sai.com/en/mountaineering/run-up

IB