Jesteś tutaj

Leśne Run – zapowiada się wielki finał!

Opublikowane w pt., 02/12/2016 - 19:59

Z końcem roku ku końcowi zmierza też cykl zawodów Leśne Run. Jego idea to cztery spotkania w czterech porach roku, zawsze na tej samej trasie. Zimowe zmagania zakończą rywalizację i wyłonią najlepszych biegaczy i chodziarzy. 17 grudnia czeka nas zatem finał i to, zgodnie z zapowiedziami organizatorów – wielki finał.

– Spodziewamy się rekordu frekwencji – mówi Maciej Żmijewski, współorganizator imprezy, znany w sieci jako Uzależniony od Ruchu. – W tym momencie mamy już na listach ponad 220 zapisanych osób. Będzie nas więc dużo - zapisy dopiero się rozkręcają. Dodatkową motywacją dla wielu jest rywalizacja między drużynami, które walczą o miano (i puchar) najliczniejszej. W poprzednich dwóch etapach rozstrzygające były pojedyncze osoby, przy czym szala zwycięstwa przechyliła się raz na stronę ekipy S.A.S. a raz na stronę Night Runnersów. Już teraz obie drużyny zwierają szeregi i zapowiadają zmasowany atak na Leśne Run. A może znajdzie się na Śląsku trzecia siła, która się im przeciwstawi?

Puchar dla najliczniejszej drużyny to oczywiście nie wszystko: - Zimowa edycja to wielki finał, więc i nagród musi być wiele. Chcemy, żeby ta edycja została długo w pamięci biegaczy – zapewnia Żmijewski. Organizatorzy planują nagrodzić zwycięzców biegów na dystansie 5 i 10 km oraz marszu na krótszej trasie. W biegu przewidziano też kategorie wiekowe. Na swoje nagrody mogą też liczyć najmłodsi – biegi dzieci odbędą się przed startem biegu głównego a dochód z nich będzie w całości przeznaczony na leczenie ośmioletniej Natalki z ciężką wadą serca (więcej o Natalii: TUTAJ)

W końcu nagrodzeni zostaną zwycięzcy całego cyklu, w kategoriach open kobiet i mężczyzn w biegu (osobno dla 5 i 10 km) oraz nordic walking. By zostać sklasyfikowanym, należało wystartować co najmniej trzy razy. W przypadku zaliczenia wszystkich czterech pór roku, do klasyfikacji generalnej wliczane będą trzy najlepsze wyniki. Liczba punktów za każdy start jest równa zajętemu miejscu. Zwycięża zawodnik z najmniejszą liczną punktów w trzech startach.

Jeśli ktoś do tej pory nie trafił na Leśne Run, nic straconego! Urokliwie błotnista trasa i medale czekają na wszystkich, będzie też szansa na nagrody w losowaniu.

– Warto przyjechać i wystartować, żeby poczuć atmosferę naszych zawodów. Może w końcu uda się dogadać z pogodą i będzie śnieg, chociaż cicho liczymy, że trochę błota również się pojawi, bo w końcu Leśne Run bez błota nie istnieje – żartują organizatorzy.

Jak zwykle dedykowaną koszulkę w prawdziwie świątecznym klimacie przygotował Warsztat Koszulkowy. Można ją zamówić za dodatkową opłatą i odebrać podczas zawodów.