Łódzkie szakale głodne półmaratonu. I dobrych wyników
Opublikowane w pt., 17/10/2014 - 08:38
Park Łagiewnickiego w Łodzi czeka na przyjęcie uczestników Półmaratonu Szakala. Będzie to już piąta, a więc jubileuszowa edycja imprezy. Chęć startu zgłosiło już prawie 700 biegaczy. Zapisy trwają do 21 października, a imprezę zaplanowano na 26 października.
Las Łagiewnicki to jeden z największych obszarów leśnych w Europie, znajdujący się w granicach miasta. Jest to ulubione miejsce do trening dla loklanych biegaczy. Same zawody wzięły swój początek właśnie od długich wybiegań w tym miejscu.
– Biegałem regularnie po tej trasie już wcześniej, bo tak się składa że mieszkam niedaleko. W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że dystans jaki pokonuje, to jest właśnie półmaraton. Pojawił się więc pomysł, by zorganizować tu zawody. Wszystko oczywiście miało swoje plusy i minusy. – biegi uliczne jest łatwiej zorganizować, zmierzyć trasę, dojechać w każdy punkt i nie ma problemu z oznakowaniem odcinków. Tu trasa jest kręta i można się zgubić – mówi Maciej Rakowski, organizator biegu.
W zeszłym roku w Łodzi pobiegło 503 osoby. Zwyciężył Artur Kamiński z czasem 1:19:30, o 15 sekund wyprzedzając Tomasza Osmulskiego. Wśród kobiet najlepsza była Monika Kaczmarek z wynikiem 1:34:41. W tym roku organizatorzy spodziewają się, że na starcie stanie jeszcze większa liczba biegaczy. – Uważamy że może tu pobiec ok. 700 uczestników. Limit wynosi 750 osób. Dobrze więc byłoby zbliżyć się do niego i pozbyć się obaw, że kogoś odprawimy z kwitkiem i jesteśmy w stanie dobrze przygotować bieg – stwierdza organizator.
Na uczestników czeka wymagająca przełajowa trasa. – Trasa jest trudna, ale urozmaicona. Na pewno więc się nie będzie dłużyć. Jest odcinek z bardzo stromymi podbiegami i zbiegami. Trzeba tam uważać, z drugiej strony właśnie tu zabawa jest najlepsza – opisuje Maciej Rakowski.
Start podzielony zostanie na trzy etapy. W samo południe 26 października wystartują kobiety. Dziesięć minut później na trasę wyruszy pierwsza grupa mężczyzn, po chwili druga. – Start wśród mężczyzn odbywać się będzie według kolejności zgłoszeń. Jednak osoby mające odpowiednio lepszy rekord życiowy też są zapisywane do pierwszej grupy. Ponieważ jest pomiar czasu, każdy dobrze zmierzy swój wynik. Musimy tak robić, bo nie chcemy, by ludzie przepychali się na wąskich ścieżkach lub stali w kolejkach. Panie ruszają jako pierwsze, ponieważ statystycznie są wolniejsze. Dzięki temu skonczymy bieg w rozsądnym czasie. Zresztą i tak ktoś musi zacząć – uśmiecha się nasz rozmówca.
Biuro Zawodów mieścić się będzie w budynku przy ul. Skrzydlatej 75. Czynne będzie w dniu zawodów w godzinach od 9:00 do 11:00. Limit trasy to 2 godziny i 45 minut.
Opłata startowa:
- od 1 do 21 października - 50 zł
- od 22 do 26 października - 80 zł
RZ
