Łzami i zwycięstwem mistrzów handbikerzy otworzyli sezon na OWM

Zwycięstwem Rafała Wilka zakończył start w Orlen Warsaw Marathon kolarzy ręcznych, którzy w Warszawie otworzyli sezon.

- Dla nas były to pierwsze zawody w tym sezonie. Każdy był trochę ciekawy, jak mu pójdzie. Cieszę się, że wygrałem ten wyścig. Gratuluję też biegaczom. Podziwiam ich. Przebiec maraton to jest wyzwanie - mówił trzykrotny złoty medalista i wicemistrz paraolimpijski Rafał Wilk, przed którym w tym sezonie wiele wyzwań. Kolarze ręczni będą startować i w zawodach pucharowych i w mistrzostwach świata. Zwycięzca Orlen Warsaw Marathon w kategorii handbike, podczas mistrzostw świata będzie walczył o złote medale.

Podobne plany ma zwyciężczyni. Słowaczka Anna Oroszowa latem będzie walczyć o tytuł mistrzyni świata, na razie jednak cieszyła się ze zwycięstwa w Warszawie

- Trochę przeszkadzał mi wiatr. Miałam też problem z nierównością na trasie, ale to wszystko nie jest ważne. Ja uwielbiam maratony. Tą atmosferę i ludzi dookoła. A tutaj jest wspaniale - zapewniała Anna Oroszowa, która obroniła tytuł sprzed roku.

Powodów do radości handbikerzy mieli więcej. Zdobywca drugiego miejsca, Krystian Giera, niedługo zostanie tatą. Ze łzami wzruszenia wyznał nam, że perspektywa przywitania nowego członka rodziny, obudziła w nim nowe siły i dodała motywacji do działania.

- Chciałem powalczyć z Rafałem [Wilkiem] do samego końca, ale nie dał mi wygrać. To przecież wielokrotny mistrz świata i paraolimpijski. To po prostu świetny zawodnik - mówił Krystian Giera, który wyprzedził Arkadiusza Skrzypińskiego.

Niebawem więcej zdjęć.

IB