Maraton Beskid Niski: Bartosz Gorczyca wygrywa z Kenijczykami! „Było po prostu wspaniale”

 

Maraton Beskid Niski: Bartosz Gorczyca wygrywa z Kenijczykami! „Było po prostu wspaniale”


Opublikowane w pon., 25/05/2015 - 12:03

„Na maratonach zawsze można spotkać wielu przyjaciół z różnych tras” - pisał przed startem w Maratonie Beskid Niski Edward Dudek. I rzeczywiście - lista startowa maratonu sugerowała, że na trasie z Gorlic do Wysowej będzie można spotkać biegaczy zaprawionych w górskim ściganiu.

Na starcie pojawili się także i nasi przyjaciele. Trudną trasę o 926m przewyższeń w górę i 650m zbiegów pokonywali m.in. zwycięzca Iron Run Jarosław Gniewek, Ambasadorowie Festiwalu BIegów m.in. Vladislav Maras, Zbigniew Podsadowski, Bogdan Gaweł czy Anna Skalska. Przyglądaliśmy się, jak sobie radzi na trasie zaprzyjaźniony z naszym portalem Bartek Trela i z zapartym tchem obserwowaliśmy, jak pobiegnie Pieskomandos, który do psiej rywalizacji przystąpił po niedawnej kontuzji łapy. 

- Rana na łapie szybko się goiła, ale Eto i tak pobiegł tylko połowę trasy. Dla niego to była podróż sentymentalna. Tu się urodził i odwiedził swoje rodzinne strony. Równo w połowie trasy mamy agroturystyczny domek. Mieliśmy więc dobrą bazę wypadową - mówił Fiip Bojko, właściciel Eto

Pogoda nie rozpieszczała uczestników, chociaż byli tacy, którym nie przeszkadzała mżawka, niska temperatura i mgła.

- Pogoda była trudna raczej dla kibiców. Dla biegaczy takie warunki były rewelacyjne. Człowiek się nie przegrzewa, nie musi tyle pić. Biegaczom pogoda dopisała. Naprawdę trudna to była trasa. Uważam, że to jeden z cięższych maratonów górskich w tej okolicy. Wszystko jednak wynagradzała atmosfera. Było po prostu wspaniale - powiedział nam Zbigniew Podsadowski.

- Atmosfera była świetna. Kameralny bieg, ale perfekcyjnie zorganizowany. Mnie zaskoczyły bogate pakiety startowe, mimo że płaciliśmy tylko 25zł. Naprawdę z czystym sumieniem mogę polecić ten bieg. Na pewno będę zapraszał tu moich znajomych. Rzadko zdarza się tak piękna trasa w asfaltowym biegu - podkreślił Filip Bojko.

Piękna trasa spodobała się także biegaczom z grupy Benedek, bo wśród prawie 250 maratończyków znalazło się dwóch reprezentantów Kenii oraz jeden Ukrainiec. Mimo, że zajęli wysokie miejsca, nie znaleźli sposobu na najszybszego zawodnika na trasie Bartosza Gorczycę. Zwycięzca ZUK, Biegu Rzeźnika i wicemistrz Polski w biegach górskich nie przejął się zagraniczną konkurencją i linię mety przekroczył z czasem 2:36:10 wyprzedzając o ponad 2 minuty reprezentanta Ukrainy Victora Staroduptseva.

W Wysowej wcale nie trzeba było mieć formy Bartka Gorczycy, by poczuć atmosferę tych zawodów. Uczestnicy MBN mogli wziąć również udział w biegach towarzyszących na 5 i 10 km, marszu z kijkami, a nawet wyścigu na łyżworolkach.

Pełne wyniki znajdzeicie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

IB

fot. Ladislav Maras

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce