Maraton w Londynie: Rekord Kipsanga, „kiepski dzień w pracy” Faracha

 

Maraton w Londynie: Rekord Kipsanga, „kiepski dzień w pracy” Faracha


Opublikowane w pon., 14/04/2014 - 15:01

Wilson Kipsang, rekordzista świata w maratonie z Berlina, po raz drugi stanął na najwyższym stopniu podium w brytyjskiej stolicy. Kończąc rywalizację z czasem 2:04:29, Kenijczyk ustanowił nowy rekord trasy maratonu. I już zapowiada, że nie był to jego ostatni udział w tej imprezie.

Swój powrót do Londynu zapowiada także Marcel Hug, który z czasem 1:32:41 pokonał o sekundę brytyjskiego mistrza wózkarzy i zwyciężył w tej konkurencji. - To wspaniałe uczucie wygrać tu, w Londynie. Przez cały wyścig dobrze się czułem. Niczego nie planowałem, o niczym nie myślałem. Po prostu jechałem tak szybko, jak potrafiłem - powiedział organizatorom Marcel Hug, który zaledwie tydzień temu triumfował w Paryżu.

Chociaż to zwycięzca ma najwięcej powodów do radości, uwagę mediów skupił na sobie Mo Farah. Jego debiut w maratonie, nie zakończył się takim sukcesem, jak paryski maraton Kenenisa Bekelego. Farah dobiegł do mety ok. 4 minuty po zwycięzcy i zajął 8. pozycję.

W komentarzach prasy brytyjskiej dominuje rozczarowanie jego wynikiem. Wilson Kipsang było poza zasięgiem innych zawodników, więc to nie o brak zwycięstwa chodzi w tych pretensjach, a o rekordy brytyjskie. Farah pokonał angielski rekord Charliego Speddinga z 1985r., ale stracił ok. minuty do brytyjskiego rekordu w maratonie (2:07:13).

Sam Farah określił swój debiut jako „kiepski dzień w pracy” i nie ma nic przeciwko kolejnym biegom na królewskim dystansie. Na razie jednak nie określił możliwej daty powtórnego startu.

Wśród pań najszybsza okazała się Edna Kiplagat. Kenijka stawała już na podium maratonu w Londynie trzykrotnie, ale do tej pory nie tu nie zwyciężyła. Dwukrotnie była druga, raz zajęła trzecie miejsce.

- Podczas treningów skupiłam się przede wszystkim na szybkości. Uważałam, że szybki finisz, może być tym, czego będę potrzebowała do zwycięstwa i w efekcie tak się właśnie stało- powiedziała Kiplagat organizatorom, po tym jak z czasem 2:20:21, zdobyła upragnione zwycięstwo.

W London Marathon wzięło udział około 36 000 biegaczy, niestety dla jednego z nich udział w imprezie zakończył się tragicznie. 42-letni zawodnik przewrócił się za linią mety i pomimo natychmiastowej pomocy medycznej, zmarł w szpitalu. Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia nie zostały podane do publicznej wiadomości.

IB

fot. facebook.com/londonmarathon

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce