Maratony na świecie: Tromsø – o północy na północy

 

Maratony na świecie: Tromsø – o północy na północy


Opublikowane w śr., 18/01/2017 - 08:45

TERMIN

Tegoroczna edycja Midnight Sun Marathon odbędzie się 17 czerwca. Maraton wystartuje o 20:30, półmaraton dwie godziny później. Start dychy zaplanowano na 19:00, minimaratonu na 18:00. Poprzedzą je biegi dla dzieci o 17:00. Wszystkie biegi startują z ulicy Grønnegata.

POGODA

W połowie czerwca średnia temperatura to 11 stopni Celsjusza w ciągu dnia i do 5 stopni Celsjusza w nocy. Jest więc rześko, zwłaszcza, że Tromsø nazywane jest Wrotami Arktyki. Można się spodziewać wiatru, do rzadkości nie należą też opady.

TRASA

Wysokość trasy waha się od kilku do 43m n.p.m. i swój najwyższy punkt osiąga… na moście. Tromsøbrua, czyli Tromsø Bridge mierzy ponad kilometr (dokładnie 1036m) i pozwala zobaczyć niezwykłą panoramę wyspy. Niestety jego przewyższenie to dokładnie 37 metrów i zarazem największy podbieg maratonu. W czasie biegu trzeba go pokonać dwa razy. Za to później jest zdecydowanie bardziej płasko.

Po pierwszym przekroczeniu mostu biegacze trafiają na słynną Arktyczną Katedrę i niezwykły widok gór z lodowcami. Po drugim wracają do centrum miasta. Druga połowa trasy jest zdecydowanie łatwiejsza i pokrywa się z trasą półmaratonu.

Ciekawostką jest fakt, że trasę oznaczono odwrotnie niż zazwyczaj – znaki kilometrowe pokazują, ile jeszcze pozostało do mety. Pierwszą, na którą się natkniemy niecałe 200 m za linią startu będzie więc tabliczka 42 km. Co 5 km znajdują się punkty odświeżania z wodą i izotonikiem a na ostatniej stacji także z bananami i żelami. Co 5 km rozmieszczono też punkty medyczne a co 10 toalety.

Limit czasowy dla maratonu to 5:30, dla półmaratonu 3:30, krótsze biegi nie posiadają limitu.

ZAPISY

Rejestracja na maraton jest otwarta. Na razie, do końca lutego, obowiązują najniższe stawki, które na polskie realia wcale niskie nie są. Opłata startowa za maraton wynosi obecnie 850 koron norweskich, czyli ok. 411 zł. Za półmaraton trzeba zapłacić 550 koron (ok. 266 zł), za 10 km 450 koron (218 zł). W marcu ceny wzrosną o 100 koron a rejestracja na maraton po 1. maja będzie nas kosztowała ponad 500 zł. Trzeba też pamiętać o limicie 1000 uczestników dla królewskiego dystansu.

IMPREZY TOWARZYSZĄCE

Zamiast Pasta Party odbywa się tutaj Skarven Breakfast Race, czyli bieg śniadaniowy. Dosłownie! Startuje z Ratusza i prowadzi do Vertshuset Skarven, gdzie wszystkim uczestnikom podawane jest śniadanie. Udział jest darmowy dla startujących w maratonie a rejestracja nie jest konieczna.

Maraton w Tromsø nie jest związany z innymi imprezami sportowymi czy kulturalnymi. Przy odbiorze pakietów startowych można jedynie kupić pamiątki z logo biegu w sklepiku.

W mieście kwitnie nocne życie, czemu trudno się dziwić, skoro zmierzch nigdy nie zapada. Trudno się nudzić, kiedy można zwiedzić góry, przejść się po lodowcu, spotkać renifera albo nurkować w poszukiwaniu wielorybów.

WYMAGANE DOKUMENTY

Do wyjazdu i udziału w biegu wystarczy paszport lub dowód osobisty.

WYJAZD

Podróż nie należy do tanich. Do Tromsø nie można się dostać bezpośrednio z Polski, konieczna jest przesiadka, najczęściej w Oslo. Podróż zajmie od 6 do kilkunastu godzin i trzeba się liczyć z kosztem w wysokości co najmniej 600 zł, jeśli wybierzemy tanie linie lotnicze. Z lotniska do miast można dojechać korzystając ze specjalnych busów, które pokonują trasę w 15 minut i kosztują prawie 30 zł. Komunikacji miejskiej zajmuje to trochę dłużej, do 25 minut, ale za to jest dwa razy taniej.

KOSZTY POBYTU

Nie ma się co oszukiwać. Norwegia jest droga. W dodatku Tromsø dysponuje niewielką bazą noclegową, która w okresie maratonu jest przeładowana. W chwili obecnej za wynajęcie dwuosobowego pokoju na jedną noc zapłacimy co najmniej 400 zł. Warto poszukać noclegu w okolicy miasta. Można też zwrócić się z prośbą o pomoc do organizatorów maratonu – zwłaszcza w przypadku trudności ze znalezieniem jakiegokolwiek noclegu.

Za chleb zapłacimy ok. 20 zł, pizza to wydatek 70. Piwo po maratonie będzie nas kosztowało od kilkunastu do ponad 20 zł. Zdecydowanie nie jest tanio. Opcje są dwie: można się zaopatrzyć w solidne fundusze i oddać kosztowaniu lokalnych specjałów albo rozważyć opcję nadania dodatkowego bagażu i zabrania zapasów ze sobą. Ta opcja będzie opłacalna zwłaszcza, jeśli wybieramy się do Tromsø kilkuosobową grupą i uda nam się wynająć nocleg z aneksem kuchennym.

INNE BIEGI

Dla przeciwwagi poza maratonem rozgrywanym w środku nocy w słońcu, Norwegowie oferują też półmaraton, który odbywa się w ciągu dnia, ale w ciemności. Polar Night Halfmarathon odbywa się podczas trwającej od 21 listopada do 21 stycznia nocy polarnej. W tym roku bieg miał miejsce 7 stycznia. Do wyboru są dystanse półmaratonu, 10 km oraz 5 km.

Tromsø Mountain Challenge to propozycja dla fanów górskiego biegania i ultramaratończyków. Podczas weekendu 25-27 sierpnia w Tromsø odbędą się cztery biegi. Pierwszy ma zaledwie 2,6 km długości, ale należy do ekstremalnych: start mieści się w dolinie a meta na szczycie Fløya, na wysokości 421 m n.p.m. Do wyboru jest 50 km ultra i połowa tego dystansu. Weekend biegowy kończy się dyszką z okładem o skromnym przewyższeniu 1238 m i gwarantowanymi pięknymi widokami.

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce