Marcin Lewandowski bije rekord Polski na milę! W niedzielę...

 

Marcin Lewandowski bije rekord Polski na milę! W niedzielę...


Opublikowane w czw., 14/02/2019 - 12:46

Zgodnie z zapowiedzią - skąd my to znamy! - Marcin Lewandowski ustanowił nowy halowy rekord Polski w biegu na 1 milę! W środę biegacz Grupy Azoty wygrał zmagania w irlandzkim Athlone i o prawie dwie sekundy poprawił poprzednie najlepsze osiągnięcie polskiego biegacza na tym dystansie.

Halowy mistrz Europy na 1500 m i rekordzista kraju na tym dystansie, kilka dni po mityngu w Toruniu, podczas którego rozprawił się z własnym rekordem na „półtoraka”, znów zamieszał w tabelach historycznych. Zresztą zrobił to zresztą zgodnie z zapowiedzią rzuconą przed telewizyjnymi kamerami.

Polak zwyciężył w biegu na 1609m z czasem 3:56.41, wyprzedzając Australijczyków Stewarta McSweyna (3:56.46) i Ryana Gregsona ( 3:56:85). Tym samym poprawił 25-letni rekord Polski Michała Bartoszaka, wynoszący 3:58.39.

Co więcej, Lewandowski jest dopiero czwartym polskim zawodnikiem, który w hali złamał barierę 4 minut. Warto to odnotować, zwłaszcza, że na tym dystansie nigdy nie startował na otwartym stadionie, nie licząc oczywiście gościnnego udziału w Otwartych Amatorskich Mistrzostw Polski na milę.

W sobotę Marcin Lewandowski wystartuje jeszcze w Birmingham na dystansie 800 m, podczas mityngu Muller Indoor Grand Prix Birmingham, zaliczanego do cyklu IAAF World Tour. Z tego powodu nie może wystartować na swoich koronnych dystansach podczas Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu. To właśnie w sobotę rozgrywane są eliminacje zarówno na 800 i 1500 m. Dlatego też zawodnik Zawiszy Bydgoszcz został zgłoszony do biegu na 3000 m! Czy ustanowi kolejny rekord?

Do tej pory tylko raz pobiegł na 3000m, i to na otwartym stadionie. Było to w 2004 roku, jeszcze jako junior młodszy. Uzyskał wtedy wynik 8:23.51. Przypomnijmy, że halowy rekord Polski należy do Łukasza Parszczyńskiego - 7.49.26 z 2014 roku. Łukasz powiedział nam, że czeka aż ktoś poprawi jego wynik.

- Myślę, że Marcin jest w stanie pobiec poniżej 7:50.00, jednak musiałby wykonać treningi pod 3000 m i mieć pacemakera. Z drugiej strony, to jest sport i wszystko jest możliwe! Ja swój rekord Polski pobiegłem praktycznie sam - wspomina Łukasz Parszczyński.

Wkrótce więcej o 63. Halowych Mistrzostwach Polski w Toruniu.

RZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce