Migiem na metę w Mińsku Mazowieckim [ZDJĘCIA]

 

Migiem na metę w Mińsku Mazowieckim [ZDJĘCIA]


Opublikowane w śr., 26/06/2019 - 09:06

Jedną z niesamowitych rzeczy, które daje bieganie, jest możliwość trafienia do miejsc, do których gdyby nie bieganie, prawdopodobnie nigdy bym nie trafił. Jednym z takich miejsc jest 23. Baza Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowiecku. To właśnie w niej odbył się Skywayrun - bieg po pasie startowym bazy lotniczej.

Brzmi świetnie, a w rzeczywistości było jeszcze lepiej, bo znalazłem się wśród samolotów MiG 29 ustawionych wewnątrz i przed hangarem.

Impreza z limitem 900 miejsc, która wymagała od uczestników poddania się szczegółowej weryfikacji, bo przecież wchodziliśmy na teren wojskowy. W asyście żołnierzy można było poczuć się naprawdę bezpiecznie.

Co ciekawe pakiety nie rozeszły się tak szybko jak na edycję w Gdańsku, którą niedawno relacjonowałem.

Odlotowy bieg Ambasadora po pasie startowym w Gdańsku [ZDJĘCIA]

Może to kwestia odległości od większego ośrodka miejskiego? Do Mińska z Warszawy jest około godziny samochodem, inaczej raczej ciężko dojechać, może też długi weekend. Nie wiem.

Start o 21:00, więc zrobiło się wreszcie rześko po upalnym dniu.

Trasa jak na pas startowy przystało prosta i szeroka, z orzeźwiającym wiatrem i zachodem słońca na horyzoncie. Bajka.

Co ciekawe w połowie trasy było lekkie wzniesienie, przez co zrobił się mini podbieg, ale niezbyt ostry, tak samo jak łagodne były zakręty, ale wiadomo to pas startowy, więc jest szeroko.

Uważam, że takie biegi, szczególnie pierwszy raz biegnie się przede wszystkim turystycznie, ale jeśli ktoś chciał to mógł wykręcić dobry wynik, bo warunki do tego były sprzyjające i migiem można było pojawić się na mecie.

Na miejscu w biurze zawodów wojskowa grochówka, foodtruck, stoisko z gadżetami z bazy i gadżetami z cyklu biegów Skywayrun, ale szczerze mówiąc spodziewałem się więcej atrakcji na miejscu, w szczególności po tym co widziałem przed biegiem po lotnisku w Gdańsku.

Ok, jako jednemu z nielicznych udało mi się wejść do samolotu, więc już więcej nie narzekam. Rozumiem, że względy bezpieczeństwa mogą tutaj odgrywać istotną rolę.

Michał Sułkowski, Ambasador Festiwalu Biegów


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce