Mikołaj Kowalski-Barysznikow na Azorach... podwójnie szczęśliwy!

 

Mikołaj Kowalski-Barysznikow na Azorach... podwójnie szczęśliwy!


Opublikowane w ndz., 26/05/2019 - 20:40

Na podium Whalers Great Route, czyli 118-kilometrowego biegu rozgrywanego w ramach Azores Trail Run powody do radości mieli wszyscy zawodnicy z podium.

Jorge Meira, który zajął trzecie miejsce, najpierw cieszył się, że w ogóle dotarł na start, chociaż do ostatniej chwili nie mógł być tego pewien. Jego samolot się spóźnił, a w konsekwencji i on się spóźnił. Na start przybiegł prosto z samolotu, ale już w tym momencie miał 27 minut straty do pozostałych. Sobie tylko znanym sposobem, zdołał utrzymać koncentrację i motywację na odpowiednim poziomie. Przegonił większość zawodników i zakończył bieg z czasem 16:28:51, na trzecim miejscu.

Zwycięzca też miał powody do radości. Leonardo Diogo, żołnierz z Madery, znacząco w tyle zostawił rywali i linię mety przekroczył z czasem 14:57:43.

Jednak największa dawka endorfin była zarezerwowana dla Polaka. Mikołaj Kowalski-Barysznikow, biegowy dziennikarz i PR-owiec, a przy tym świetny biegacz - finalista Biegu 7 Dolin z 2014 r. - szykuje się do udziału w UTMB. W 2017 r. ukończył CCC, przed rokiem najbardziej techniczny z biegów w Chamonix – TDS. Na Azorach sprawdzał formę przed startem w głównym biegu Festiwalu UTMB Sprawdzian wypadł pomyślnie. Polak ustąpił jedynie zawodnikowi z Madery i stanął na drugim stopniu podium.

Na tym jednak nie koniec. Nie wiemy, czy po drodze układał sobie co i jak powie na mecie, ale według organizatorów, którzy „podsłuchiwali”, ułożył oświadczyny, których wynikiem była odpowiedź – TAK. Wygląda więc na to, że właśnie Mikołaj jest największym zwycięzcą tego biegu, bez względu na zajęte miejsce.

Wśród pań, na szóstym miejscu uplasowała się Marta Tuchołka, z czasem 22:37:55.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce