Mityng Warszawski i Memoriał E. Lokajskiego, czyli dwa w jednym

 

Mityng Warszawski i Memoriał E. Lokajskiego, czyli dwa w jednym


Opublikowane w pon., 23/09/2013 - 10:41

W niedzielę stadion warszawskiego AWF był miejscem rozgrywania Memoriału Lokajskiego i Mityngu Warszawskiego. W łączonej imprezie wzięło udział około 200 zawodników z mazowieckich klubów. Niestety zabrakło znanych postaci dyscypliny. Zamiast nich o każdy metr rywalizowali ich następcy.  

Po tym, jak ostatni, zaplanowany na 15 września Mityng Warszawski został odwołany z powodów finansowych, niewiele osób sądziło, że w ten weekend zawody się odbędą. Na szczęście organizatorów i sportowców termin mityngu zbiegł się z Memoriałem Eugeniusza Lokajskiego. Organizator zawodów - Akademicki Klub Lekkoatletyczny „Ursynów”, który organizuje zawody od 2008 roku - trochę uratował więc sytuację i pomógł Warszawsko-Mazowieckiemu Okręgowemu Związkowi Lekkiej Atletyki w realizacji mityngu. Niemniej zawodnicy za udział w imprezie musieli zapłacić startowe w wysokości 10 złotych.

Memoriał Lokajskiego składa się z trzech konkurencji: pchnięcia kulą, rzutu dyskiem oraz rzutu oszczepem. Mityng Warszawski to głównie konkurencje biegowe oraz skok w dal, wzwyż, skok o tyczce oraz pchnięcie kulą. Część rywalizacji technicznych jak rzut dyskiem przeniesiono na stadion Skry.

W zawodach brali udział głównie juniorzy, juniorzy młodsi oraz młodzicy, dla których była to ostatnia prosta przed Mistrzostwami Polski (Mały Memoriał Kusocińskiego). Łącznie w zawodach wzięło udział około 200 zawodników. Warszawę reprezentowały takie kluby jak np.: AZS AWF, Legia, Polonia, Skra, Warszawianka, UKS Kusy czy AKL Ursynów. Natomiast wśród drużyn spoza stolicy pojawili się zawodnicy: Siódemki Ostrołęki, Victorii Józefów, Wilgi Garwolin, Startu Otwock czy Orlęta Radom.

To właśnie zawodnik tego ostatniego klubu Daniel Kossowski osiągnął jeden z ciekawszych wyników imprezy. W biegu na 100 metrów uzyskał znakomity czas 11 sekund. Do rekordu życiowego temu doświadczonemu zawodnikowi zabrakło kilku setnych (10,50 s). Z dobrej strony pokazał się także brązowy medalista Mistrzostw Polski juniorów w biegu na 800 metrów – Roman Kwiatkowski, który w swoim biegu pewnie zwyciężył z czasem 1:53:56 s. 

Wątpliwe jest, czy odbędą się Jesienne Wieloboje zaplanowane na październik. Jedynym rozwiązaniem jest „prowizorka”, czyli wysokie opłaty startowe na sędziów, którzy i tak dopiero teraz odbierali zaległości za sędziowanie zawodów. Pracownicy klubów wcieliliby się zaś w obsługę zawodów, a stadionu użyczyłby AWF. 

– W całym sezonie mieliśmy problemy z pieniędzmi – mówi Krzysztof Glinka, sekretarz Warszawsko-Mazowieckiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki. – Niestety nie mieliśmy pełnego finansowania i tylko przy częściowym wsparciu Biura Sportu mogliśmy przeprowadzić zawody w maju i czerwcu. W efekcie część obciążeń przeszła na zawodników i kluby. Staraliśmy się, żeby ten mityng się odbył, gdyż za tydzień w Radomiu odbędą się Mistrzostwa Polski Młodzików i młodzież potrzebowała przetarcia. Okręg nie jest krezusem i nie jesteśmy w stanie przeprowadzić sami całego cyklu zawodów. W przyszłym roku liczymy na przychylne spojrzenie Biura Sportu – dodaje sekretarz WMOZLA.

Wypada tylko kibicować młodym sportowcom, bo bez takich mityngów, gdzie młodzi zawodnicy mogą odnosić pierwsze sukcesy, o zwycięstwa na dużych stadionach będzie bardzo trudno.

RZ

  

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce