MŚ: Wszyscy wszystkich. Pytali tylko o Bolta

 

MŚ: Wszyscy wszystkich. Pytali tylko o Bolta


Opublikowane w ndz., 13/08/2017 - 13:20

Usain Bolt zakończył swoją karierę w przykry dla niego sposób. Z bieżni zjechał na wózku z kontuzją lewej nogi i ogromnym rozczarowaniem. Z pewnością nie tak to sobie zaplanował. Jednak mimo tego, że Jamajka nie stanęła na podium wyścigu 4x100m, to i tak Bolt, nawet nieobecny, stał się najważniejszą postacią przedostatniego wieczoru mistrzostw.

O jego bieg byli pytani medaliści sztafetowego finału, a nawet medalistki. Żeńska sztafeta z Jamajki własnym startem była nieco rozczarowana.- Dziewczyny planowały złoto, ale w efekcie musiały uznać wyższość rywalek i zadowolić się brązem - mówiła Simone Facey, która zwróciła uwagę, że Jamajka nie wystawiła podstawowego składu, a raczej młody team, który dopiero zdobywa doświadczenie na przyszłość.

Chociaż jamajskie sprinterki unikały odnoszenia się do nieobecności w finale swoich kolegów z 4x400m i do upadku Bolta, swoją konferencję prasową zakończyły jednak stwierdzeniem, że ostatnie biegi nie mają wielkiego znaczenia. Ze względu na wielkie osiągnięcia, Bolt zawsze będzie się cieszył szacunkiem

Pytań o Bolta nie uniknął także Gatlin, który zapowiedział, że wprawdzie Amerykanie cieszą się ze srebrnego medalu, ale w 2019 r. woleliby kończyć zawody ze złotym krążkiem

- Dla mnie Bolt jest inspiracją. Wiele osiągnął, wiele zrobił. Na mistrzostwach świata wszystko się może zdarzyć, ale ja przede wszystkim gratuluję mu tak niezwykłej kariery. Jedne mistrzostwa nie zmieniają tego, czego dokonał. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia - powiedział Gatlin, który przyczyn kontuzji upatruje w zbyt długim oczekiwaniu na start, czy też raczej, w zbyt szybkim oddawaniu ubrań i wychłodzeniu organizmu, wręcz marznięciu.

Gatlin, który trzykrotnie na tych mistrzostwach pokonał Bolta, dodał że szanuje swojego przeciwnika, ale długo czekał, by nadeszły w końcu jego dni i trudno mu się nie cieszyć, że właśnie tak się stało.

Bolt okazał się inspiracją również dla japońskiej sztafety sprinterskiej, która niespodziewanie zdobyła brązowy medal: - To była wielka rzecz, biec ramię w ramię z Boltem. Dziękujemy mu za to, ze stanowił dla nas tak wielką inspirację - mówił na spotkaniu z mediami Shota Ilzuka.

IB


 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce