Najpierw Tarnowskie Góry, później Chamonix?

Trwają zapisy do premierowej edycji Tarnogórskiego Biegu Górskiego. Tarnowskie Góry i jej okolice słynęły kiedyś z rud srebra i żelaza, które tu wydobywano, teraz towarem eksportowym ma stać się bieg górski. Start 25 kwietnia.

Chociaż górnośląskie miasto od prawdziwych gór dzieli trochę kilometrów, a w mieście rozgrywano tylko zawody uliczne, to jednak organizatorzy imprezy nie wahali się się przed nazwaniem swojej imprezy w stosowny sposób.

– Dlaczego nie zrobiono tu wcześniej biegu górskiego? Trzeba by zapytać innych organizatorów. Już sama nazwa miasta wskazuje jaka impreza powinna się tu odbywać! – mówi nam Marcin Franke, organizator imprezy, która nazwę zawdzięcza sprytnej grze słowami z nazwy rodzinnego miasta naszego rozmówcy. Ale nie tylko.

Uczestnicy biegu rywalizować będą na dystansie 6 km. Trasa prowadzi przez tereny zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Parku w Reptach i Doliny Dramy. Miejsce to powstało jeszcze w XIX wieku z inicjatywy śląskich magnatów Henckel von Donnersmarcków. Większość rosnących tu drzew ma ponad 100 lat. W 2002 roku utworzono w Raptach zespół przyrodniczy dla ochrony tych terenów.

– Teren tego parku jest bardzo wyrzeźbiony. Zegarki z GPS podają nawet 150 metrów przewyższenia. Może być nawet więcej, bo jest dużo mniejszych grzbiecików, których taki sprzęt nie wykrywa. To jest świetny park do biegania, pokonujemy tylko kilometr asfaltu. Atrakcje to pokonywanie strumienia oraz susy przez powalone pnie. Na terenie parku znajdują się zresztą szyby „Ewa” i „Sylwester”, pomiędzy którymi funkcjonuje najdłuższy w Polsce podziemny przepływ łodziami. Jest to duża atrakcja, którą można odwiedzić po biegu – opisuje organizator.

Hasłem przewodnim imprezy jest „rozpocznij przygodę z bieganiem górskim”.

– Bieganie górskie oraz biegi ultra są dziś bardzo popularne. Takich imprez organizuje się coraz więcej, czasami nawet trudno jest znaleźć dla siebie miejsce w kalendarzu! Nasza impreza może być jakimś początkiem w przygodzie z górami. Być może kiedyś ktoś pobiegnie w Chamonix? – dodaje z uśmiechem Marcin Franke.

W pierwszej edycji Tarnogórskiego Biegu Górskiego może wystartować nawet 300 osób. Jak do tej pory chęć udziału w imprezie wyraziło 50 uczestników. Zapisy trwają.

– Jeszcze nie ruszyliśmy z promocją tego biegu, bo dużo uwagi przykładamy dziś do 5. Rajdu Miejskiego w Katowicach. Do tej pory nie mieliśmy nawet czasu odpisywać osobom, które dokonały wpłaty. Mamy dużo pracy. Ale niebawem ruszamy z drukiem plakatów i rozkręcamy tą całą machinę. Nie wiem czy osiągniemy limit, ale jeśli wystartuje ponad 100 osób, to jak na pierwszy raz - będzie dobrze! – stwierdza Marcin Franke.

Start Tarnogórskiego Biegu Górskiego wyznaczono na 25 kwietnia na godz. 11:00. Biuro zawodów znajdować się będzie w budynku Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty” przy ul. Śniadeckiego 1. Więcej w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ