Paweł Mej odzyskuje rekord Polski w biegu 24-godzinnym boso. "Czy odpowiem? Możesz być tego pewien" - Karol Trojan
Opublikowane w wt., 09/07/2019 - 08:09
Trwa nieformalny pojedynek na rekordy w ultradystansowym bieganiu boso pomiędzy Pawłem „Bosym biegaczem” Mejem z Bochni a Karolem BOSYM WIRUSEM Trojanem z Nowego Sącza. Ten pierwszy odzyskał właśnie rekord kraju w biegu dobowym.
Na początku czerwca Paweł Mej biegał na bytowskim rynku, a następnie wziął udział w 39. Półmaratonie Gochów. Wszystko to bez chwili wytchnienia i oczywiście boso – informuje Biuro Rekordów Guinnessa.
Po dokonaniu szczegółowej weryfikacji i analizy biegu Pawła – wyzwanie monitorowano m.in. systemem endomondo – potwierdzono wynik biegacza - dokładnie 113,11 km. To nowy rekord Polski i Rekord Guinnessa w biegu dobowym boso.
W ten sposób Paweł Mej poprawił wynik Karola Trojana, który we wrześniu ubiegłego roku, podczas MP w biegu 24H w miejscowości Łyse, pokonał w ciągu 24 godzin bez obuwia dystans 112,905 m. Poprzedni rekord, należący do…. Pawła Meja, Karol poprawił o prawie 19 km.
– Czy mam zamiar odpowiedzieć na rekord Pawła? Możesz być tego pewien – oznajmił nam sądecki biegacz.
Do Karola należy rekord Polski w biegu 12-godzinnym boso. Od niedzieli 9 czerwca br. i startu Karola w Ultramaratonie DG24h w Dąbrowie Górniczej wynosi on 82,66 km.
Głowę Pawła Meja zaprząta obecnie inny rekord. W 2020 r. chce ukończyć boso co najmniej 102 maratony (!) i poprawić obecny rekord globu w tej oryginalnej konkurencji.
Przyglądając się poczynaniom obu biegaczy warto dodać, że obaj dedykują swój wysiłek szczytnym celom. Paweł Mej pobiegł w Bytowie dla niepełnosprawnej Karoliny Orlikowskiej, a w maju ubiegłego roku podczas Dnia Flagi w Gdański – dla Arturka Rosy. Z kolei Karol Trojan podczas MP wspierał rehabilitację Dominika Sołgi.
red.
