Pętla Charlie Ramsay dla K. Dołęgowskiego. Duża sprawa
Opublikowane w śr., 27/06/2018 - 09:50
Krzysztof Dołęgowski, współautor szeroko nagradzanej książki "Szczęśliwi biegają ultra" dokonał wielkiej rzeczy na pętli Charlie Ramsay w Szkocji.
W 1978 r. Charlie Ramsey jako pierwszy pokonał 24 szkockie szczyty zlokalizowane na obszarze 93 km - w sumie do pokonania jest tu ok. 8700 m przewyższeń. Zmierzyć z tym wyzwaniem może się każdy. Trzeba tylko zacząć i skończyć przy Glen Navis Youth Hostel.
Na trasie obowiązuje pewna dowolność. Można biec samemu lub ze wsparciem (Krzysztof korzystał ze wsparcia rekordzisty GSB Rafała Bielawy), w lewo bądź w prawo, ale wszystkie Muros (szczyty o wysokości 914 m) trzeba zaliczyć we właściwej kolejności i wszystkie na liście. Pomocą w wyzwaniu jest mapa, jednak nawigacja nie jest prosta. Droga na mapie bywa niewidoczna w terenie.
Od początku istnienia pętli Charlie Ramsay, chodzi o to, żeby pokonać ją w czasie poniżej 24 godzin. Tym może się pochwalić już koło setki biegaczy. Nieliczni zdołali dobiec do końca w czasie poniżej 20 godzin. Do tej pory zrobiło to pięciu śmiałków, a rekord pętli należy kobiety. Jasmin Paris, w 2016r., przebiegła tę trasę z czasem 16h13’.
Krzysztof Dołęgowski podjął się tego wyzwania już po raz drugi. Poprzednio się nie udało, jednak tym razem nic nie stanęło mu drodze. Pętlę przebiegł w czasie 20h32’. Wprawdzie gorzej niż planował, ale to nie umniejsza wielkiego osiągnięcia. To dziesiąty czas w długiej historii imprezy. Jest to również pierwszy Polak, któremu udało się ukończyć wyzwanie.
Na pętli Charlie Ramsay sporym problemem dla biegaczy są częste zmiany pogody. To zresztą przeszkodziło Krzysztofowi Dołęgowskiemu przed rokiem. Tegoroczne osiągnięcie jest jeszcze większe, jeśli wziąć pod uwagę, że odbywało się w upale.
IB
fot. facebook inov-8 team
