"Piątka" w Łańcucie tylko dla obywateli Unii Europejskiej

Trwają zapisy do 1. Łańcuckiej Piątki. Impreza, mimo swojej nazwy jest kontynuacją zawodów z ubiegłego roku, ale przeszła też kilka zmian. Najważniejsze to skrócenie dystansu i zawężenie listy startujących.

We wrześniu ubiegłego roku Łańcut debiutował biegiem ulicznym - Łańcucką Dychą. Zwyciężyli Katarzyna Albrycht (40:00) i Szymon Kulka (33:58), ale radość z przyjazdu tak dobrych zawodników zmąciła frekwencja imprezy - wystartowało tylko 60 osób.

W tym roku organizatorzy postanowili skrócić dystans i zmienić trasę biegu – wszystko z myślą o początkujących biegaczach, którym impeza jest dedykowana.

- Skróciliśmy dystans, by zachęcić do startu początkujących. 10 km to dla wielu to zbyt duży wysiłek. Sama trasa jest zmieniona i w pewnym sensie łatwiejsza - poprowadzi po terenach parkowych (na zdjęciu). Na uczestników czekają dwie pętle po 2,5 km, prowadzące m.in. obok Zamku Lubomirskich - mówi Łukasz Kuźniar, współorganizator imprezy, która jak zapewnia, nie przysporzy mieszkańcom miasta żadnych trudności, bo nie ma konieczności zamykania dróg.

Regulamin Łańcuckiej Piątki posiada zapis mówiący o tym, że prawo startu mają wyłącznie obywatele Unii Europejskiej. W biegu nie zobaczymy więc Kenijczyków, Ukraińców, ale także Norwegów, Szwajcarów czy Islandczyków. Zdaniem organizatorów, ma to promować krajowych biegaczy.

– Dużo się mówi oficjalnie lub nieoficjalnie o tym, że zagraniczni zawodnicy przyjeżdżają do nas by zarabiać. A raczej, że są sprowadzani do Polski by zarabiać dla swoich menedżerów. Nie ma nad tym żadnej kontroli, badań antydopingowych itd. My nie mamy pieniędzy na przeprowadzenie takich testów. Żeby więc ustrzec się nieuczciwej rywalizacji, wprowadziliśmy odpowiedni zapis – wyjaśnia orgnaizator.

Dlaczego nie wprowadzono np. kategorii „Najlepszy Polak”, tak jak choćby podczas biegów w nieodległym Rzeszowie? – Póki co nie mamy funduszy na nagrody – odpowiada Łukasz Kuźniar.

– Zobaczymy jak to się wszystko przyjmie. Chcemy zachęcić krajowych biegaczy do ścigania w Łańcucie – stwierdza nasz rozmówca. Liczy, że wystartuje ponad 100 osób.

– Zapisy miały ruszyć już w styczniu, ale mieliśmy opóźnienie. Teraz działamy szybko. Staramy się zaprosić jak najwięcej osób. Może kogoś skuszą nagrody i dobra organizacja. Naszym celem jest zrobienie naprawdę fajnej imprezy – zachęca Łukasz Kuźniar.

Łańcucka Piątka odbędzie się 27 czerwca na terenie Parku Muzeum-Zamku. Biuro zawodów czynne będzie w godz. 8:30 - 10:30. Początek biegu o 11:00. Więcej w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ