Po triumfie w Bostonie Rita Jeptoo ma apetyt na... rekord świata
Opublikowane w pon., 28/04/2014 - 14:36
Rita Jeptoo, trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Bostonie, zaledwie tydzień temu ustanowiła nowy rekord trasy amerykańskiego klasyka i przy okazji poprawiła swój rekord życiowy, który wynosi 2:18:57. Po tym sukcesie zapowiadała, że teraz poświęci czas na odpoczynek. Ustanowienie rekordu dużo ją kosztowało.
– Nie spodziewałam się tak szybkiego biegu. Moje ciało początkowo nie współpracowało. Dopiero po 25. kilometrze poczułam się dobrze i zaczęłam bieg od tego momentu. – mówiła Kenijka organizatorom tydzień temu.
Teraz Jeptoo ma już nowy plan. W czwartek wróciła do Kenii i już na lotnisku ogłosiła dziennikarzom gazety The Star, że będzie chciała ustanowić nowy rekord świata i pobiec szybciej niż zrobiła to w 2003 r. Paula Radcliffe. Brytyjka ukończyła wtedy maraton londyński w czasie 2:15:25. Jeptoo nie określiła dokładnie, kiedy miałoby to nastąpić: – Jedno jest pewne. Ten dzień przyjdzie wcześniej lub później – odpowiedziała dziennikarzom The Star, pytana czy możemy się spodziewać ataku na rekord jeszcze w tym roku.
Kandydatek do ustanowienia nowego rekordu jest więcej, ale historia Rity Jeptoo, przypomina amerykański sen i nowy rekord świata byłby jego idealnym zwieńczeniem. – To zwycięstwo ma znaczenie dla niej, ale też dla całej rodziny, bo oznacza wygraną z biedą – mówiła dziennikarzom The Daily Nation mama Jeptoo, która wspominała pierwsze zwycięstwo swojej córki w wieku 15 lat w zawodach szkolnych. Późniejsza zwyciężczyni z Chicago i Sztokholmu swoje pierwsze zawody rozgrywała boso z powodu braku funduszy na buty do biegania.
Nic więc dziwnego, że jedną z pierwszych rzeczy, którą kandydatka na rekordzistkę świata zamierza się zająć, jest znalezienie odpowiedniej inwestycji dla swojej wygranej z Bostonu.
IB
Źródło: The Star/ Daily Nation
