Polak zwycięzcą maratonu w … Tajlandii

 

Polak zwycięzcą maratonu w … Tajlandii


Opublikowane w pon., 25/06/2018 - 08:46

​O swoim udziale w Dok Bua Ku Marathon, Aleksander Krzempek napisał: „Przeżyłem”, co już samo w sobie jest niezłym osiągnięciem”. Zawodnik odnoszący jako masters sukcesy na poziomie mistrzostw Polski, nie tylko jednak przeżył tajski bieg, ale jeszcze go wygrał.

Impreza odbywa się w Parku Króla Ramy IX w Bangkoku od 12 lat. Jednak bieg na dystansie pełnego maratonu odbywał się po raz pierwszy. Nie bez przyczyny. Biegacze muszą się tam mierzyć z upałem, więc dłuższe nie biegi cieszą się dużą popularnością.

Najwięcej zawodników wystartowało w „Mimimarathonie” czyli biegu 10 km. Na tym dystansie może startować nawet 3000 zawodników. Dla maratończyków przewidziano 500 miejsc na liście startowej. Trudy wyzwania dotarły do uczestników już na starcie, który odbywał się koło 5:00 rano. Temperatura wynosiła 30 stopni. Potem już tylko rosła. Problemem w Bangkongu jest również wilgotność.

Aleksander Krzempek nie zamierzał poprawiać życiówki. Dostosował się do warunków i biegł w tempie, które na Instagramie nazwał treningowym. To jednak zupełnie wystarczyło. Linię mety przekroczył jako zwycięzca z czasem 2:45:41. Drugi na mecie, miejscowy zawodnik uzyskał czas 02:47:23. Polak jako zwycięzca otrzymał mniejszą nagrodę niż przypadłaby w udziale zwycięzcy tajskiemu.

Inny polski biegacz Łukasz Siedlecki, startował w tej upalnej imprezie na dystansie półmaratonu. Z czasem 01:51:34 zajął 177 miejsce.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce