Puchar Polski NW: Trudna trasa w Polanicy [ZDJĘCIA]

 

Puchar Polski NW: Trudna trasa w Polanicy [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 28/06/2015 - 21:22

W sobotę 27 czerwca odbył się drugi etap tegorocznego Pucharu Polski w Nordic Walking. Tym razem zawodnicy z całej Polski zostali zaproszeni do Polanicy-Zdroju. Rywalizowali ze sobą na pięknej, choć niezbyt łatwej trasie w Parku Zdrojowym. Start i metę ulokowano tuż obok zabytkowej Pijalni Wód, przy której mieścił się też… punkt z wodą.

Jak zawsze, zawodnicy mieli do wyboru dystans 5 km, 10 km lub półmaratonu. Sporym minusem był fakt, że trasa mierzyła zaledwie 2,5 km, co oznacza, że półmaratończycy musieli ją pokonać aż osiem razy, dokładając dziewiąte, kilometrowe kółko dla dopełnienia dystansu. Takie kręcenie się w kółko może zdemotywować nawet najwytrwalszych. Zwłaszcza, kiedy trasa nie jest najłatwiejsza.

A w Polanicy Polska Federacja Nordic Walking przygotowała dla uczestników zawodów niespodzianki w postaci stromych podejść i dużej ilość kostki brukowej. Na bruk nie można dobrać dobrego wyposażenia – gumowe nakładki na kije ślizgają się na kamieniach a ostre groty klinują się w szczelinach. To dodatkowe utrudnienie dla wszystkich maszerujących.

Nie wszystkim przeszkadzały pętle. – Trasa wymagająca, szczególnie przez różne rodzaje podłoża, ale pętle były w porządku – oceniał Piotr Antoszewski. – Maszerowało się dobrze, a od 5 km bardzo dobrze. Poziom rywalizacji był wysoki – podkreślał. Trudno się temu dziwić, skoro tegoroczny cykl pucharowy składa się tylko z sześciu etapów i każdy stara się już na początku zebrać jak najwięcej punktów.

– Trasa dobrze oznaczona, minusem była duża ilość okrążeń, czyli krótka pętla, ale za to dużym plusem kibice na trasie, którzy fajnie dopingowali. Organizacja na dobrym poziomie, ciekawy pomysł z udekorowaniem pierwszych szóstek na każdym z dystansów – podsumowała Anna Zaczyńska, najszybsza kobieta na dystansie półmaratonu.

Pomimo długiego dystansu wystartowało kilkanaście pań. Kategorii było dużo, więc każda z nas mogła liczyć na miejsce w czołowej trójce. Mnie udało się wygrać dystans open, jestem z tego zadowolona i już planuje start w kolejnej tego typu imprezie.

Chociaż do Polanicy-Zdroju przyjechało mniej osób niż na pierwszy etap Pucharu w Kolbuszowej, poziom rywalizacji był równie wysoki. Tak tłumaczy to Katarzyna Wolniewicz ze składu sędziowskiego zawodów:

– Uczestnicy przestali już traktować zawody jako zabawę, przykładają dużą wagę do ubioru, stylu… każdy chce się wyróżniać. W każdych zawodach poprawiają swoje wyniki, to cieszy. Rywalizacja wśród najlepszych osiągnęła taki poziom, że czołówka zna siebie wzajemnie i zna swoje słabe i mocne strony. Natomiast biorąc pod uwagę liczbę startujących, zdarza się, że dla niektórych zawody Pucharu są pierwszym kontaktem z kijami.

– Najbardziej cieszy udział dzieci, które maszerują dzielnie 5 km. W ferworze walki o jak najlepszy wynik, zawodnicy zapominają czasem o prawidłowej technice. Ale od tego są sędziowie, którzy monitorują warunki regulaminowego marszu i dbają o bezpieczeństwo na trasie – opowiadała sędzina.

Po intensywnym czerwcu, lipiec będzie dla uczestników Pucharu Polski czasem przerwy. Niektórzy wykorzystają ją na odpoczynek, ale większość z pewnością poświęci na treningi. Bo przecież początek sierpnia do trzeci etap Pucharu Polski w Osielsku. Etap, który tradycyjnie zostanie rozegrany w randze Mistrzostw Polski. I dopiero tam emocje naprawdę sięgną zenitu.

Pełne wyniki Puchar Polski Nordic Walking w Polanicy-Zdroju oraz pozostałych eliminacji znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

KM

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce