Robert Celiński najlepszym stranieri w Everest Marathon
Opublikowane w ndz., 29/05/2016 - 09:36
Plany o podium będzie musiał odłożyć na następny rok, ale i tak może być z siebie zadowolony. Robert Celiński (LOTTO Extreme) po raz trzeci z rzędu wygrał klasyfikację obcokrajowców w Tenzing Hillary Everest Marathon. Znów jednak nie wystarczyło to do miejsca na podium w generalce.
Ponownie wszystkie miejsca na podium zajęli Szerpowie. Na trasie z Base Camp (5364 m npm) pod Mount Everest do Namcze Bazar (3440 m npm) najszybszy był Bed Bahadur Sunwar z czasem 4:00.10. Kolejne miejsca zajęli Bhim Bahadur Gurung (4:03.14) i Suman Kulung (4:11.52).
Czas polskiego maratończyka - 4:24.02 - również jest imponujący, biorąc pod uwagę przeszkody, z którymi ostatnio się zmagał (wrastający paznokieć, zatrucie pokarmowe). Celiński poprawił swój ubiegłoroczny czas aż o 10 minut.
Warunki na trasie były zmienne, ale dość dobre. Nie było zbyt dużo śniegu, dzięki czemu lepiej było widać przeszkody, nie było też zbyt dużo palącego i oślepiającego słońca, ani zbyt niskiej temperatury. Na otwartych przestrzeniach wiatr także nie rozdawał kart. Stałymi trudnościami były jedynie wysokość i ekstremalnie trudna technicznie trasa z ostrymi kamieniami, wąskimi trawersami, głazami, pyłem oraz powietrze z minimalną ilością tlenu.
Odnotować należy również start dwukrotnej rekordzistki Guinnessa 52-letniej Parvaneh Moayedi z Iranu, która przebiegła swój 920. maraton w karierze! Do końca roku zamierza być pierwszą kobietą, która przekroczy barierę tysiąca ukończonym biegów na dystansie 42,195 km.
W rozegranym równolegle półmaratonie wygrał Tenzing Dolmas (3:30.13) przed Dominique'iem Hopkinsem (3:32.18) i Roshanim Raiem (4:02.08).
DZ
fot. FB/everestmarathon
