Rodzinna tragedia znanego sprintera

 

Rodzinna tragedia znanego sprintera


Opublikowane w pon., 17/10/2016 - 15:21

Amerykański sprinter Tyson Gay pogrążył się w żałobie, po tym jak jego 15-letnia córka została postrzelona w szyję i zmarła w szpitalu, w skutek odniesionych obrażeń.

Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem, a 15-latka stała się ofiarą strzelaniny, do jakiej doszło między pasażerami dwóch samochodów. Trinity Gay została ranna na oczach swoich przyjaciół, którzy nie mogli pomóc młodej lekkoatletce, dopóki nie skończyła się wymiana ognia. To właśnie oni zawieźli ją do szpitala.

Początkowo policja w Lexington znalazła tylko jeden z pojazdów biorących udział w zajściu i aresztowała jego kierowcę. 28-latek usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni, a przede wszystkich umyślnego spowodowania zagrożenia. Zarzuty mogą się jeszcze zmienić. Policja pracuje nad sprawą bardzo intensywnie i na bieżąco wydaje oświadczenia o kolejnych krokach.

Wkrótce po zatrzymaniu pierwszego ze sprawców, udało się odnaleźć ojca i syna z drugiego samochodu. Postawiono im identyczne zarzuty. Śledztwo nadal się toczy, natomiast szkoła, gdzie uczyła się i trenowała córka mistrza świata z 2007 r. organizuje pomoc dla uczniów, którym trudno pogodzić się z nagłą stratą koleżanki.

„Nasze serca zostały dzisiaj złamane przez stratę Trinity w wyniku tak tragicznego i bezsensownego aktu przemocy” – czytamy na profilu szkoły Trinity Gay.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce