Rusza sezon halowy. W Polsce jak w Diamentowej Lidze

Dwanaście medali mistrzostw Europy, trzy medale olimpijskie, trzy medale mistrzostw świata, rekordy świata. To wszystko powodowało, że miniony sezon lekkoatletyczny obfitował w wydarzenia i emocje. Lekkoatleci zostali docenieni przez kibiców w różnych plebiscytach. Najpopularniejszym sportowcem roku głosami czytelników Przeglądu Sportowego została lekkoatletka, autorka dwóch rekordów świata - Anita Włodarczyk.

Biegacze mieli w tych sukcesach nieco mniejszy udział, ale na kolejną szansę nie trzeba będzie długo czekać. Już za miesiąc rusza sezon halowy, którego najważniejszym wydarzeniem będą marcowe mistrzostwa świata w Belgradzie.

Pierwszą odsłoną nowego sezonu będzie Copernicus Cup, który został włączony do prestiżowego cyklu mityngów halowych IAAF World Indoor Tour, gdzie wystartują m.in. Ewa Swoboda której te zawody przed rokiem przyniosły halowy rekord świata w wieku do lat 20; Joanna Jóźwik, Angelika Cichocka, Marcin Lewandowski i Adam Kszczot, który w ubiegłym sezonie był triumfatorem IAAF World Indoor Tour na dystansie 800m. Organizatorzy obiecują również gości z zagranicy.

– O tym, kto dokładnie startuje powiemy w najbliższych dniach, ale na pewno będzie się dużo działo i mogę już teraz wszystkich zaprosić do Torunia – powiedział Krzysztof Wolsztyński, dyrektor zawodów.

Tydzień po tych wydarzeniach zawodnicy staną na starcie Orlen Cup w Łodzi, a wśród nich, oprócz polskich gwiazd pojawi się halowy mistrz świata w biegu na 60m z Sopotu Richard Kilty. Ostatnimi zawodami halowymi i jednocześnie sprawdzianem formy przed mistrzostwami świata będą mistrzostwa Polski, które odbędą się 18 i 19 lutego w Toruniu.

Trzy lutowe imprezy halowe złożą się na nowy cykl Orlen Miting Tour, który będzie wzorowany na Diamentowej Lidze. Cykl zapowiedziano dziś w Warszawie.

Szczegółowe zasady uczestnictwa w cyklu będą znane za kilka dni, jednak już wiadomo, że w wybranych konkurencjach będzie prowadzona dodatkowa klasyfikacja, a jej kolejność będzie określana na podstawie najlepszych dwóch wyników. Wzorem Diamentowej Ligii, na zwycięzców będą czekały atrakcyjne nagrody finansowe.

– Bardzo się cieszę, że co raz więcej zawodów odbywa się w Polsce. Ja bardzo lubię tutaj startować. Uwielbiam polską publiczność - mówiła dziś w Warszawie nasza sprinterka.

– Mam nadzieję, że mityngów będzie w Polsce przybywać i coraz mniej będę musiała wyjeżdżać zagranicę. Ważne też jest to, że w Polsce mogą być ze mną moi rodzice, a ich obecność na startach jest dla mnie ważna – podkreśliła Ewa Swoboda, która swój pierwszy start w sezonie, planuje już w styczniu.

IB