Samochodem w biegaczy. Znowu...

 

Samochodem w biegaczy. Znowu...


Opublikowane w czw., 15/03/2018 - 09:12

Zaledwie 11 dni po śmierci malezyjskiej ultramaratonki, zdarzył się kolejny wypadek z udziałem samochodu na trasie biegu.

Przypomnijmy, że Evelyn Ang, prowadziła grupę biegaczy jako pacemaker, gdy uderzył w nią samochód. Przez 3 miesiące nie odzyskała przytomności. 1 marca została odłączona od aparatury podtrzymującej życie.

Przez Malezję przetoczyła się dyskusja o bezpieczeństwie i zakresie odpowiedzialności organizatorów biegu, zwłaszcza że w tym konkretnym przypadku organizatorzy, którzy nie postarali się o odpowiednie pozwolenia na organizację biegów, nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Dyskusja nie przełożyła się na praktykę. Nie wprowadzono żadnych rozwiązań.

W minioną niedzielę na trasie innego malezyjskiego biegu - Run Out Pahang Marathon - wolontariusz stracił panowanie nad samochodem i wjechał w grupę biegaczy. Cztery osoby zostały ranne.

Jedna z ofiar, opowiedziała dziennikarzom The Star, że do zdarzenia doszło nagle. Niczego niepokojącego nie widziała i nie słyszała, a gdy usłyszała huk, było już za późno na reakcję. Kilkaset metrów przed metą przewróciła się, na moment straciła wzrok, a potem poczuła ból złamanej nogi.

Jako zapalona biegaczka, często startuje w różnych biegach organizowanych w całym kraju, a raczej startowała, bo niedzielny wypadek wstrząsnął nią i pozostawił traumę. Kilka dni po tym zdarzeniu, ogłosiła że nie jest już w stanie bez strachu wyjść na trasę biegu, dlatego nie będzie już brała udziału w zorganizowanych biegach

Źródło: The Star


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce