Spędził tydzień na bieżni. Poprawił rekord Guinnessa!
Opublikowane w pon., 20/04/2015 - 13:32
Polak ustanowił rekord Guinnessa w siedmiodniowym biegu na bieżni mechanicznej! Leszczynianin Krzysztof Tumko pokonał dystans 823,330 km i poprawił o ponad tysiąc metrów wynik Francuza Michelle Micalettiego.
Pochodzący ze wsi Ziemnice 37-latek rozpoczął szaleńczy pościg za rekordem 12 kwietnia w jednej z leszczyńskich galerii handlowych. Zgodnie z założonym planem każdego dni miał pokonywać 120 km. Problemy zaczęły się już czwartego dnia. W środę Tumkę dopadł spory kryzys, że nie był w stanie przebiec więcej niż 68 km. Pojawiła się nawet obawa, że ambitny projekt znowu nie wypali.
Ultramaratończyk, a w przeszłości policjant miał już jedną nieudaną próbę poprawienia wyniku Michelle Micalettiego. W 2013 r. kiedy sukces był o włos na przeszkodzie stanęła kontuzja mięśnia dwugłowego. Stało się to na kilkanaście godzin przez końcem limitu czasu i na około 80 kilometrów przed rekordowym dystansem.
Na szczęście tym razem wszystko dobrze się skończyło. Zawodnik pozbierał się i zaczął odrabiać straty. Ostania doba była jednak pełna napięcia. Krzysztof Tumko musiał przebiec 170 km, co, biorąc pod uwagę jego zmęczenie stanowiło niesamowite wyzwanie. Zawodnik zacisnął jednak zęby i przez ostatnie 30 godzin niemal nie schodził z bieżni.
Rekord Francuza został pobił dokładnie 12 minut przed upływem limitu czasowego. Dzięki temu ostatni kilometr Polak mógł już pokonać w tempie marszowym.
Podczas rekordowego biegu Tumkę na sąsiednich bieżniach wspierali lokalni politycy, żużlowcy Fogo Unii Leszno, siatkarze, koszykarze, piłkarze ręczni i szermierze lokalnych klubów. Obecni byli też triathlonistka Agnieszka Jerzyk i kolarz górski Marek Konwa.
Gratulujemy sukcesu!
MGEL
