"Sukces przerósł oczekiwania!" Biegacz Stopowicz podsumowuje akcję dla czworonogów

 

"Sukces przerósł oczekiwania!" Biegacz Stopowicz podsumowuje akcję dla czworonogów


Opublikowane w pt., 19/10/2018 - 10:08

Wojtas – Biegacz Stopowicz, czyli Wojciech Nowacki z Bytomia to człowiek, który pewnego dnia wpadł na pomysł łapania biegowego stopa. Wychodził z tabliczką „Obojętnie gdzie! Wracam biegiem” i biegł do domu z miejsca, w które go wywieziono. Później, postanowił połączyć swoje nietypowe hobby z pomaganiem – na początek zwierzętom z miejskiego schroniska. Zaproponował akcję, w której każdy mógł sam zadeklarować stawkę. Inicjatywa okazała się sukcesem a zebrana kwota jest naprawdę imponująca.

– Sukces akcji przerósł moje najśmielsze oczekiwania! – przyznaje Wojtek Nowacki. – Spodziewałem się, że kilka, być może kilkanaście osób, zwróci na nią uwagę, ale było zupełnie inaczej. Zaangażowało się dużo więcej ludzi i wynik końcowy był zdecydowanie większy niż ten, który początkowo zakładałem.

Chętni, by pomóc mogli na profilu Stopowicz zadeklarować kwotę za każdy kilometr, który biegacz pokona we wrześniu. Mógł być 1 grosz, mogło być znacznie więcej.

– Z biegiem czasu internauci zaczęli coraz częściej komentować wpis, deklarując grosiki, dziesiątki groszy a później pojawiały się deklaracje 1zł/km a nawet 2 zł/km. Pod koniec września, kiedy akcja biegowo - stopowa się kończyła, postanowiłem sobie podsumować w głowie te deklaracje i policzyłem, że suma powinna dobić do prawie 4 000 zł. Jednak były to tylko deklaracje. Podchodziłem do tego z lekkim dystansem, wierząc, że jeśli ponad 50% wpłat będzie dokonanych, to będzie super. Wrzesień się zakończył i przyszedł czas na przelewy. 16 października zadzwoniła do mnie pani dyrektor bytomskiego schroniska i kazała zgadnąć, ile udało się zebrać. Moje trzy strzały okazały się zupełnie niecelne. Ostatecznie na konto schroniska wpłynęło 6284,40 zł!!! Okazało się, że ludzi ze złotymi sercami było zdecydowanie więcej niż się zadeklarowało. Dodam, że wiele z osób wpłacało większe kwoty niż wcześniej deklarowane! – cieszy się Wojtek Nowacki.

Zebrane pieniądze miały być przeznaczone na karmę dla zwierząt i ewentualnie inne potrzeby, jeśli coś zostanie. Tymczasem jest ich tak dużo, że wystarczy jeszcze na leczenie najbardziej potrzebujących psów i kotów.

Biegacz Stopowicz nie ma zamiaru spocząć na laurach i już planuje kolejne akcje.

– Ten sukces daje mi jeszcze większego kopniaka, by działać dalej. W głowie rodzą się kolejne ciekawe pomysły, kolejne wyzwania, kolejne szalone wyjazdy stopowo-biegowe. Mnóstwo internautów w komentarzach zadaje pytania czy akcja zostanie powtórzona. Na tę chwilę trudno odpowiedzieć, czy będzie to dokładnie to samo, ale jestem przekonany, że będą kolejne, równie ciekawe akcje. Jeśli wezmą w nich udział co najmniej ci sami ludzie, to efekty będą wspaniałe!

Profil Biegacza Stopowicza można śledzić TUTAJ

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce