Świetliki rozświetliły bytomski las [ZDJĘCIA]

Tuż po 22:00 w Miechowickiej Ostoi Leśnej w Bytomiu rozbłysły setki światełek. Ruszył 3. Bieg Świetlika. Jego uczestnicy pobiegli przez las wśród chmar prawdziwych świetlików. Klimat był niepowtarzalny.

Tym razem nie było ścigania się, pierwszych miejsc i nagród, choć najmłodsi zawodnicy tuż przed metą porwali się na sprint. 5 km trasy minęło w spokojnym, konwersacyjnym tempie, bez przyspieszania i poganiania. Pobiec mógł każdy, stąd też wśród uczestników imprezy nie zabrakło debiutantów.

– Bieg jest świetny. Ma niepowtarzalny klimat. Z jednej strony nas zbliża, bo wszyscy ze sobą rozmawiamy, z drugiej zostawia trochę anonimowości. Nie biegam szybko i nie startuję na co dzień, nie miałabym odwagi pobiec w świetle dnia. A tak jest inaczej – przyznała jedna z uczestniczek jeszcze w trakcie biegu. – Poza tym upał trochę odpuścił, słońce nas nie przypieka, biegnie się po prostu dobrze.

Na starcie stawili się zaprawieni weterani biegowych imprez i debiutanci, szybkobiegacze i początkujący truchtacze, całe rodziny z małymi pociechami. Niektórzy wybrali marsz z kijami, inni przyłączyli się jadąc na rowerach i dodatkowo oświetlając trasę. Wszystkich łączyło jedno - czołówki albo latarki w dłoniach. Widok świetlistego korowodu w lesie nocą był niezapomniany.

– Tutaj biega się zarąbiście! – podsumował Jacek Białoń. – Dlatego, bo kocham biegać, bo biegłem dziś z rodziną, biegłem też ze znajomymi i wszyscy byliśmy razem. Było świetnie. Była dobra pogoda i jest najkrótsza noc w roku. Jest pięknie!

Podobnego zdania byli wszyscy uczestnicy biegu. Wielkie brawa należą się organizatorowi, Miechowickiej Grupie Biegowej, która tworzyła to wydarzenie już po raz trzeci i widać, że robi to z coraz większym profesjonalizmem i zaangażowaniem. Nocą w Miechowicach nie brakło niczego. Była malownicza, dobrze zabezpieczona trasa, świetna oprawa biegu (nowa brama startowa w barwach grupy, oświetlenie zorganizowane przez wóz strażacki), medale na mecie, słodki poczęstunek i losowanie nagród.

Była też niezwykła atmosfera. Dopisały nawet świetliki – te prawdziwe, jak i biegowe. Przy takim przygotowaniu, można być spokojnym o kolejne imprezy biegowe organizowane przez Miechowicką Grupę Biegową. Najbliższa 3. września. Zapraszamy!

KM